scenic II 1.9 dci nie można odpalić
Daj znać o diagnozie mechanika bo jestem ciekaw jego podejścia do sprawy.
Żłopię browar, jaram szlugi,nie ma na mnie żadnej siły.
Byłem punkiem, jestem punkiem, będę punkiem do mogiły.
op
A więc tak głowica ściągnięta dwa wtryski ciężko chodzą szklanki też magik co robił głowicę stwierdził że dolałem mu doktora do silnika albo mechanik bo wytworzył się klejący nalot co jest nonsęsem zrobiłem nim 80 km od odbioru olej nowy ja nic nie dolałem mechanik też zobaczymy co dalej
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-09-2017, 13:26 przez kozlarek.)
Ten kleisty nalot nie jest spowodowany dolaniem do oleju doktora a najprawdopodobniej to substancja powstała z połączenia oleju silnikowego z płynem chłodzącym.
Błąd w sztuce!!!! i tyle w temacie. Nie słyszałeś o takiej prostej metodzie oceny szczelności uszczelki pod głowicą? Odkręcasz korek wlewu oleju i jak masz na nim kleistą mazię to znaczy, że uszczelka poszła w piz.... i to jest ów klej o którym mówi spec od remontu silnika. Wiadomo, na korku wlewu ta mazia jest w formie budyniu ale na elementach metalowych pod wpływem temperatury i tarcia robi się coś w rodzaju kleju. Myślę, że on zna tą prostą metodę oceny szczelności uszczelki tylko pali frana aby nie musiał robić kapitalnego remontu. Weź próbkę tej mazi dowiedz się czy można oddać to do jakiejś ekspertyzy przecież koszt remontu silnika to kilka tysięcy złotych jak mechanik jest taki nieuczciwy to niestety ale musisz dochodzić swoich praw. (Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-09-2017, 06:04 przez haszczurur.) (24-09-2017, 07:13)kszyba napisał(a): Święta prawda, teraz mechanik będzie pewnie palił głupa, bo jakie ma wyjście - może klient jest nie awanturujący się i się uda. Niestety ale nie każdy mechanik potrafi zrobić remont silnika. Wystarczy drobne zaniedbanie (zapomni odtłuścić powierzchnię, z lenistwa da stare śruby) i niestety cała robota psu w d... Wywalona uszczelka to bardzo częsty problem w remontowanych silnikach. Koszt remontu to kilka tysięcy zł. (3-4) dlatego, że dobry fachowiec ceni swoją wiedzę i robotę a takie byleco zrobi taniej ale efekt taki jak powyżej.
Dodam że mój kolega własnoręcznie chciał wymienić uszczelkę w primerze 2.0 TD
Krótko po naprawie powtórka z rozrywki, brak ciśnienia, wywala płyn itd. Ze trzy razy rozbierał, w tym przynajmniej dwa razy planował głowicę i zawoził do Gdańska na próbę szczelności bo ręce opadały. Zgadaliśmy się z mechanikiem Nissana, tylko oryginalna uszczelka + nowe śruby + planowanie i ogólnie tylko technologia przewidziana przez producenta. Żadne półśrodki nie działają w turbodieslach z powodu kilkukrotnie większych ciśnień w głowicy niż w benzyniakach. Polecam wywiad z Urlichem Baretzky, https://www.youtube.com/watch?v=1TAhWdVU3M4 konstruktorem wyczynowych TDI dla Audi, gdzieś tam wspomina o dużych obciążeniach silnika i ciśnieniach. Z innej beczki końcówka filmu jest najlepsza opowiada jak Peugeot został politycznie wykopany z rywalizacji.
op
turbina poszła nadal problem z płynem chłodniczym był dziś wyciągnęliśmy w końcu nagrzewnicę i się okazało że przy wejściu przewodów jest dziura tak więc mamy przyczynę wszystkiego nadmienię jeszcze że w schowku pod nogami kierowcy miałem mokro udrożniłem podszybie i odpływ klimy ale nie pomyślałem o nagrzewnicy mechanik też aż do dziś gdy się uparłem że wyciągamy nagrzwnicę
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-10-2017, 16:56 przez kozlarek.) |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości