Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

scenic II 1.9 dci nie można odpalić


kozlarek
Zarejestrowani

op jadę do mechanika tego co to robił zobaczymy co powie

Odpowiedz
PunkRock86
Moderatorzy

Online
Daj znać o diagnozie mechanika bo jestem ciekaw jego podejścia do sprawy.

Whistling Żłopię browar, jaram szlugi,nie ma na mnie żadnej siły.
Byłem punkiem, jestem punkiem, będę punkiem do mogiły.


Odpowiedz
kozlarek
Zarejestrowani

op nigdy nie miałem z nim problemu zawsze wsio dobrze robił

Odpowiedz
Highwayman1990
Zarejestrowani

(19-09-2017, 14:39)kozlarek napisał(a): nigdy nie miałem z nim problemu zawsze wsio dobrze robił

Nikt nie jest nieomylny. Coś mogło pójść nie tak. mam nadzieję, że uda się załatwić sprawę na spokojnie.

Odpowiedz
kozlarek
Zarejestrowani

op A więc tak głowica ściągnięta dwa wtryski ciężko chodzą szklanki też magik co robił głowicę stwierdził że dolałem mu doktora do silnika albo mechanik bo wytworzył się klejący nalot co jest nonsęsem zrobiłem nim 80 km od odbioru olej nowy ja nic nie dolałem mechanik też zobaczymy co dalej

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-09-2017, 13:26 przez kozlarek.)

Odpowiedz
haszczurur
Zarejestrowani

Ten kleisty nalot nie jest spowodowany dolaniem do oleju doktora a najprawdopodobniej to substancja powstała z połączenia oleju silnikowego z płynem chłodzącym.
Błąd w sztuce!!!! i tyle w temacie.
Nie słyszałeś o takiej prostej metodzie oceny szczelności uszczelki pod głowicą? Odkręcasz korek wlewu oleju i jak masz na nim kleistą mazię to znaczy, że uszczelka poszła w piz.... i to jest ów klej o którym mówi spec od remontu silnika. Wiadomo, na korku wlewu ta mazia jest w formie budyniu ale na elementach metalowych pod wpływem temperatury i tarcia robi się coś w rodzaju kleju. Myślę, że on zna tą prostą metodę oceny szczelności uszczelki tylko pali frana aby nie musiał robić kapitalnego remontu. Weź próbkę tej mazi dowiedz się czy można oddać to do jakiejś ekspertyzy przecież koszt remontu silnika to kilka tysięcy złotych jak mechanik jest taki nieuczciwy to niestety ale musisz dochodzić swoich praw.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-09-2017, 06:04 przez haszczurur.)

Odpowiedz
kszyba
Zarejestrowani

Święta prawda, teraz mechanik będzie pewnie palił głupa, bo jakie ma wyjście - może klient jest nie awanturujący się i się uda.

Odpowiedz
haszczurur
Zarejestrowani

(24-09-2017, 07:13)kszyba napisał(a): Święta prawda, teraz mechanik będzie pewnie palił głupa, bo jakie ma wyjście - może klient jest nie awanturujący się i się uda.

Niestety ale nie każdy mechanik potrafi zrobić remont silnika. Wystarczy drobne zaniedbanie (zapomni odtłuścić powierzchnię, z lenistwa da stare śruby) i niestety cała robota psu w d...
Wywalona uszczelka to bardzo częsty problem w remontowanych silnikach. Koszt remontu to kilka tysięcy zł. (3-4) dlatego, że dobry fachowiec ceni swoją wiedzę i robotę a takie byleco zrobi taniej ale efekt taki jak powyżej.

Odpowiedz
kszyba
Zarejestrowani

Dodam że mój kolega własnoręcznie chciał wymienić uszczelkę w primerze 2.0 TD
Krótko po naprawie powtórka z rozrywki, brak ciśnienia, wywala płyn itd.
Ze trzy razy rozbierał, w tym przynajmniej dwa razy planował głowicę i zawoził do Gdańska na próbę szczelności bo ręce opadały.
Zgadaliśmy się z mechanikiem Nissana, tylko oryginalna uszczelka + nowe śruby + planowanie i ogólnie tylko technologia przewidziana przez producenta.
Żadne półśrodki nie działają w turbodieslach z powodu kilkukrotnie większych ciśnień w głowicy niż w benzyniakach.
Polecam wywiad z Urlichem Baretzky, https://www.youtube.com/watch?v=1TAhWdVU3M4 konstruktorem wyczynowych TDI dla Audi, gdzieś tam wspomina o dużych obciążeniach silnika i ciśnieniach.
Z innej beczki końcówka filmu jest najlepsza opowiada jak Peugeot został politycznie wykopany z rywalizacji.

Odpowiedz
kozlarek
Zarejestrowani

op turbina poszła nadal problem z płynem chłodniczym był dziś wyciągnęliśmy w końcu nagrzewnicę i się okazało że przy wejściu przewodów jest dziura tak więc mamy przyczynę wszystkiego nadmienię jeszcze że w schowku pod nogami kierowcy miałem mokro udrożniłem podszybie i odpływ klimy ale nie pomyślałem o nagrzewnicy mechanik też aż do dziś gdy się uparłem że wyciągamy nagrzwnicę

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-10-2017, 16:56 przez kozlarek.)

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

3 gości