Teraz po wymianie tej turbiny nie widać, żeby gdziekolwiek lało olejem.

może z odmy olej szedł w dolot, i sadza czy niespalony olej załatwił turbinę, nie masz zbyt mocnych przedmuchów z korka wlewu oleju na rozgrzanym silniku?

Mechanik kury mi to robił raczej godny zaufania, choć wiadomo ręki nie dam sobie uciąć.

już nie jeden by chodził bez rąk, gdyby szedł z zaparte z wiedzą swego mechanika

U mnie ale w Thalii przebieg 195 tyś podobna sytuacja  z olejem .Okazało się że głowica do kapitalnego remontu koszt 1100 zł sam remont  .Prawdopodobnie była jazda  byle jakim oleju bo miała części powycierane.

To raczej świadczy o słabym ciśnieniu oleju. Pompa i panewki do sprawdzenia bo z nową głowicą będzie to samo

Jeden słabszy element w łańcuchu smarowania może spowodować spadek ogólnego ciśnienia. 
Może i tak jest w Dci że wyrobione turbo w którym leje się olej powoduje że na panewkach robi się sucho. Bo całe ciśnienie idzie w tłumik.
Jak ja byłbym konstruktorem silnikowym to zastosowałbym jakieś kryzowanie czy cuś.

                              

Dzisiaj zauważyłem że przy weżach od odmy wyciek oleju,czym on może być spowodowany

Zatkanym odpływem do miski (?)

Witam wszystkich.
Przeczytałem dziś cały wątek i straciłem na niego całą butelkę whisky.
Założyłem właśnie nowy zawór odmy i jednocześnie dowiedziałem się że źle.
U mnie zawór był dolnym odejściem w stronę odmy i tak samo go założyłem. Mimo że jutro niedziela, pogonie żeby go odwrócić.
Mój silnik przeszedł już remont( głowica, pierścienie, turbo, panewki i szlif wału+ nowe śruby + pompa oleju). I w brew pozorom, nie dlatego że cokolwiek "padło" , tylko dlatego że kazałem rozebrać silnik w skutek słyszalnych stuków, które zresztą słyszę i po remoncie, ale to osobny temat.
Odma została wymieniona przy remoncie( 30 tys. temu - dziś znów zamówiłem nową ), na w/w zawór zdobyłem się właśnie teraz i domniemam że może być trochę późno.
A to dlatego że, wycieki w miejscach wspomnianych, zaczęły się nasilać i postanowiłem jak wyżej.
Poza tym, mam już za sobą: sprzęgło, egr, poduszki silnika, amortyzatory, akumulator, rozrząd, i co tam jeszcze sobie wymyślicie
Będę nim jeździł do śmierci.
Myślę że kupiłem egzemplarz po niesamowitym przebiegu( o tym co jest na liczydle, nie wspominam bo byłby jak nowy) i skoro" wsadziłem" już tyle, dokończę  dzieła.
Pozdrawiam i liczę na refleksje.

A Turbina była sprawdzana i odpływ do miski?

Sprawdziłem wczoraj odpływ, jest ok. Do turbiny trzeba się odpowiednio zebrać. Wydaje mi się że słyszę już jakieś tarcie, gdy porządnie przyśpieszam, dlatego zainteresowałem się tym wątkiem.
Rozumiem że odwrócony zawór, mógł dmuchawkę znacząco "podreperować" ?

Rozumiem że odwrócony zawór, mógł dmuchawkę znacząco "podreperować"

odwrócony, nie zamykał się.. czyli działało tak jakby w ogóle go nie było. turbina przy wyższych obrotach dostawała mgiełkę olejową cały czas.

Wczoraj zrobiłem trasę Kiele-Warszawa-Kielce , goniłem momentami 150-170 km/h i czułem przy max prędkości smród oleju w kabinie . Dziś sprawdzam stan oleju a na bagnecie mniej o 2 kreski. Turbo do remontu ?