op
Witam serdecznie forumowiczów. Spotkała mnie dziś nie miła niespodzianka, jak zawsze poszedłem do garażu po autko, tchnęło mnie aby sprawdzić płyny i ewentualnie je podolewać. Dodam iż olej zmieniałem 24 lutego tego roku i wszystko było oki.
A więc sprawdzając olej na bagnecie mam 3/4 poziomu, zaglądając do zbiorniczka wyrównawczego zszokowało mnie to co zobaczyłem, w zbiorniczku znajduje się duża ilość oleju. Wkładając palec zauważyłem że pod warstwą oleju jest normalny płyn, tzn nie zmieszany z olejem a olej tworzy na samej górze taki korzuch. Kolor jest czarny, w zasadzie jak smoła.
grubość tej warstwy oleju to około 1-1,5cm.
Auto odpala normalnie, równo pracuje, olej nie jest zmieszany z wodą , ma swoją konsystencję oraz lepkość. Auto ma swoją moc.
Czy mogę domniemać że to uszczelka pod głowicą? Poprzedni właścicel mówił coś ze była niby robiona uszczelka pod głowicą rok czy półtora roku temu, może ten olej to pozostałość?
Nie wiem teraz co robić, potrzebuję auta w związku z tym czy mogę tak jeździć? Bardzo proszę o pomoc.
A więc sprawdzając olej na bagnecie mam 3/4 poziomu, zaglądając do zbiorniczka wyrównawczego zszokowało mnie to co zobaczyłem, w zbiorniczku znajduje się duża ilość oleju. Wkładając palec zauważyłem że pod warstwą oleju jest normalny płyn, tzn nie zmieszany z olejem a olej tworzy na samej górze taki korzuch. Kolor jest czarny, w zasadzie jak smoła.
grubość tej warstwy oleju to około 1-1,5cm.
Auto odpala normalnie, równo pracuje, olej nie jest zmieszany z wodą , ma swoją konsystencję oraz lepkość. Auto ma swoją moc.
Czy mogę domniemać że to uszczelka pod głowicą? Poprzedni właścicel mówił coś ze była niby robiona uszczelka pod głowicą rok czy półtora roku temu, może ten olej to pozostałość?
Nie wiem teraz co robić, potrzebuję auta w związku z tym czy mogę tak jeździć? Bardzo proszę o pomoc.