op
Witam,
właśnie się dowiedziałem i mocno rozczarowałem, że moja Renia ma dwumasę. Proszę o info jakie są objawy jej końca?
Jak na razie odpala i gaśnie normalnie biegi wchodzą gładko, choć nieraz jest efekt tak jakby sprzęgło nie do końca rozłączyło silnik od skrzyni, czuć na drążku lekki zgrzyt( ale nie słychać). Jest jednak coś co powtarza się regularnie. Po odpaleniu silnika i ruszaniu do przodu przez kilka sekund jakby coś się mieliło w skrzyni, potem ustępuje do końca jazdy. powtarza się tylko po każdym uruchomieniu silnika i pierwszym ruszeniu. Co jeszcze zauważyłem jak renia toczy się bez "ciągnięcia" bez gazu ale na biegu jest cicho jak leciutko dotknę gazu aby utrzymać prędkość lub przyspieszyć słychać ewidentny odgłos jakby tarcia. No i kolejna rzecz najbardziej mnie irytująca to hałas wewnątrz. Kupiłem renie bo miałem kilka francuzów i po zdradzie z włochami i japońcami powróciłem do francuzów ze względu na komfort. Jeśli chodzi o zawiechę to jest OK ale jeśli chodzi o hałas to masakra. 130k/h obroty ok 3200 zaczyna wyć 140km/h obr. ok 4000 trzeba wkładać stopery do uszu a to dopiero prędkość autostradowa.
Co Wy na to. macie jakieś pomysły?
Wymyśliłem sobie nawet wymianę skrzyni tak aby zmniejszyć obroty silnika dla przy określonych prędkościach, czy to możliwe? zamieniał ktoś skrzynie biegów?
dzięki za podpowiedzi.
właśnie się dowiedziałem i mocno rozczarowałem, że moja Renia ma dwumasę. Proszę o info jakie są objawy jej końca?
Jak na razie odpala i gaśnie normalnie biegi wchodzą gładko, choć nieraz jest efekt tak jakby sprzęgło nie do końca rozłączyło silnik od skrzyni, czuć na drążku lekki zgrzyt( ale nie słychać). Jest jednak coś co powtarza się regularnie. Po odpaleniu silnika i ruszaniu do przodu przez kilka sekund jakby coś się mieliło w skrzyni, potem ustępuje do końca jazdy. powtarza się tylko po każdym uruchomieniu silnika i pierwszym ruszeniu. Co jeszcze zauważyłem jak renia toczy się bez "ciągnięcia" bez gazu ale na biegu jest cicho jak leciutko dotknę gazu aby utrzymać prędkość lub przyspieszyć słychać ewidentny odgłos jakby tarcia. No i kolejna rzecz najbardziej mnie irytująca to hałas wewnątrz. Kupiłem renie bo miałem kilka francuzów i po zdradzie z włochami i japońcami powróciłem do francuzów ze względu na komfort. Jeśli chodzi o zawiechę to jest OK ale jeśli chodzi o hałas to masakra. 130k/h obroty ok 3200 zaczyna wyć 140km/h obr. ok 4000 trzeba wkładać stopery do uszu a to dopiero prędkość autostradowa.
Co Wy na to. macie jakieś pomysły?
Wymyśliłem sobie nawet wymianę skrzyni tak aby zmniejszyć obroty silnika dla przy określonych prędkościach, czy to możliwe? zamieniał ktoś skrzynie biegów?
dzięki za podpowiedzi.