op
Widocznie nikt z forumowiczów nie zetknął się z taką (nietypową przecież) usterką, więc i nikt się, w "tem temacie", nie odezwał? To rozumiem! Napisałem też e-maila do serwisu Renault w Rzeszowie z pytaniem czy naprawią mi taką usterkę i za ile? Po dwóch dniach otrzymałem odpowiedź od pana z serwisu (znam imię, nazwisko i stanowisko, ale niech pozostanie "panem z serwisu"):
"W autoryzowanym serwisie istnieje jedynie możliwość wymiany wtyczki gniazda pasów,l jej cenę mogę podać po podaniu nr. vin pojazdu lub po telefonicznym kontakcie z działem części zamiennych,". Niezwłocznie wysłałem więc maila z nr. VIN mojego autka i ponowiłem pytanie o cenę. Czekałem ponad tydzień i... nie dostałem żadnej odpowiedzi. Pan z serwisu zaniemówił! Amba go zjadła?! A może mu się "laptok" popsuł? Albo wywaru z pietruszki się napił, bo wychodzi na to, że olał mnie uryną ciepłą, poranną!? Nieładnie! Ale tak było! O tempora, o mores!!! Pozostało mi więc: "Jak umiesz liczyć, to... licz na siebie!" Postanowiłem naprawy dokonać sam. Szukałem potrzebnego gniazda (zamka) pasa na Allegro. Bezskutecznie - Inne są, ale tego ze środkowego fotela, nie uświadczysz! Pozostało mi więc kupić, używany... cały fotel, ze sprawnym gniazdem pasa. I kupiłem! Za 75 PLN (łącznie z transportem) fotel, z nieco inną niż moja, tapicerką (nie o tapicerkę mi przecież chodziło), ale z obydwoma sprawnymi gniazdami (zamkami) pasa, był w moim garażu. (W Serwisie, za 75 zł, chyba bym tego jednego gniazda nie kupił??!!). Pozostał problem jak się dostać do środka siedzenia fotela i dokonać wymiany gniazda! Przećwiczyłem na tym fotelu, który kupiłem. Zrobiłem to bez używania przemocy, ale i w komforcie - bez obawy, że zniszczę. Przecież i tak musiałem go rozebrać, aby wymontować potrzebny mi element! Sprawa ostatecznie okazała się banalnie prosta i nawet nic nie zniszczyłem. Ale tak to jest, że gdy się już wie, to wszystko bywa proste!. Otóż:
Boczki tapicerki siedzenia fotela zakończone są takimi listwami-zaczepami z jakiegoś tworzywa Są one przyszyte do brzegów materiału tapicerskiego z przodu i z boków siedzenia i wchodzą pod siedzenie fotela, gdzie zaczepione są na krawędziach takich blach z konstrukcji fotela. Wystarczy je ostrożnie zdjąć (odhaczyć z krawędzi blach, na których są zaczepione). Zaczynamy od listwy z przodu siedzenia – odpina się ją bez problemu. Potem, centymetr po centymetrze, odczepiamy te z boków . Gdy już boczki tapicerki siedzenia z owymi listwami-zaczepami "dyndają", wkładamy rękę
pod piankę i podnosimy (odchylamy) delikatnie do góry piankę razem z materiałem.
Podkreślam: piankę RAZEM z materiałem, uważając aby nie oderwać materiału od pianki w miejscach, w których jest on do tej pianki przyczepiony, bo zniszczymy piankę!!! Po podniesieniu (odchyleniu na tyle, na ile jest to konieczne) pianki, konstrukcję siedzenia i gniazda (zamki) pasów mamy jak na dłoni. Wystarczy "13-tką" odkręcić dwie nakrętki śrub mocujących podstawę gniazda do konstrukcji siedzenia i dokonać wymiany! A potem, postępując w odwrotnej kolejności, wszystko zmontować.
Nie życzę nikomu, aby z moich doświadczeń musiał korzystać, ale na wszelki wypadek się nimi dzielę. Szerokości życzę!
Zapomniałem: Tak wyglądają te listwy-zaczepy boczków tapicerki siedzenia.