op
Witam serdecznie
Dziś miałem taki przypadek że jadąc autostrada nagle zapalił mi się błąd awarii silnika , po chwili skontroluj ESP i po chwili skontroluj regulator prędkości dodam że auto chodziło prawidłowo. Zjechałem na parking zgasiłem i zapaliłem po chwili błędy zniknęły po przejechaniu około 45 km błąd wyskoczył ponownie. Zjechałem na parking gdzie powtórzyłem czynność zgaszenia i zapalenia auta ale błąd już nie chciał zgasnąć.Od czekałem około 15 minut i ku mojemu zdziwieniu błąd zginął, więc odpaliłem autko i jadąc ze stałą prędkością 100km przejechałem 200km bez ponownego błędu wcześniejszą prędkość 130-140. Mam pytanie czy ktoś z Was miał już podobna sytuacje ?
Z góry dziękuję za odp
Dziś miałem taki przypadek że jadąc autostrada nagle zapalił mi się błąd awarii silnika , po chwili skontroluj ESP i po chwili skontroluj regulator prędkości dodam że auto chodziło prawidłowo. Zjechałem na parking zgasiłem i zapaliłem po chwili błędy zniknęły po przejechaniu około 45 km błąd wyskoczył ponownie. Zjechałem na parking gdzie powtórzyłem czynność zgaszenia i zapalenia auta ale błąd już nie chciał zgasnąć.Od czekałem około 15 minut i ku mojemu zdziwieniu błąd zginął, więc odpaliłem autko i jadąc ze stałą prędkością 100km przejechałem 200km bez ponownego błędu wcześniejszą prędkość 130-140. Mam pytanie czy ktoś z Was miał już podobna sytuacje ?
Z góry dziękuję za odp
TomaszB napisał 04-02-2018, 20:06:
Druga i ostania prośba o przywitanie się w odpowiednim dziale, dalsze ignorowanie notatek moderatorów zaowocuje ostrzeżeniami.
Druga i ostania prośba o przywitanie się w odpowiednim dziale, dalsze ignorowanie notatek moderatorów zaowocuje ostrzeżeniami.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-02-2018, 20:06 przez TomaszB.)