No dobrze to mały tutorial z wymiany żarników d1s w scenic III
Potrzebne: nasadka 8 i 10 oraz torx- nie pamiętam rozmiaru oraz płaski śrubokręt
1. Przekręcamy koła w lewą i prawą stronę żeby nasadką 8 odkręcić dwie śruby mocujące to miękkie nadkole do zderzaka. Może się zdarzyć że jeszcze jedna śruba będzie siedzieć od środka zderzaka na samym dole. Można ją wykręcić to wtedy zderzak nam bardziej odejdzie w następnym kroku.
2. Odginamy miękkie nadkole i na wysokości łączenia błotnika ze zderzakiem odszukujemy dwie śruby wkręcone niejako do góry nogami. Odkręcamy tą która jest dalej od nas nasadką 10(czytaj głębiej)
3. Otwieramy maskę i na pasie przednim torxem odkręcamy 6 widocznych tam śrub
4. Nasadką 10 luzujemy zamek maski i wyciągamy spod niego taki kawałek blachy. Bez tego nie zejdzie nam zderzak.
5. Teraz łapiemy za dolną krawędź zderzaka na łączeniu z błotnikiem i wyrywamy go z zatrzasków. Przyda się płaski śrubokręt żeby przy jego pomocy uwolnić go z wszystkich zatrzasków. Robimy tak obie strony. Zderzak musi zejść po całej swojej długości łączenia z błotnikiem.
6. Chwytamy za górną część między lampami (tam gdzie zamek maski) i ciągniemy do góry. Te odboje maski muszą przejść przez kwadratowe otwory w tej płaskiej części zderzaka.
7. Zderzak się podda i zejdzie na tyle że da się dojść do mocowań lamp- ale będzie się trzymał na dolnych śrubach wkręconych pod podwoziem. Teraz jeśli odkręciliśmy te dwie śruby na klucz 8 na samym dole na krawędziach zderzaka przy kołach to zderzak nam się bardziej przesunie i zrobi więcej miejsca.
8. Patrzymy na dolną część lampy i tam będzie plastikowy element mocowania lampy. Nasadką 10 odkręcamy dwie śruby i uwalniamy ten element z dwóch zatrzasków. Przyda się krótka przedłużka na grzechotkę bo jest nieco ciasno. Obie strony robimy tak samo.
9. Teraz nasadką 10 odkręcamy samą lampę. Śrub jest trzy. Jedna blisko szyby. Druga wymaga odkręcenia tego odboju maski. Trzecia jest wkręcona łbem od dołu na łączeniu błotnika ze zderzakiem- dość łatwo ją zauważyć. Dlatego koniecznym jest wypięcie zderzaka z zatrzasków z błotnikiem bo inaczej jej nie dosięgniemy.
10. Luźną lampę wyjmujemy z kołków ustalających i odpinamy kostki elektryczne. (uwaga mogą być krótkie przewody) Znowu przyda się śrubokręt do zwolnienia blokad na wtyczkach.
11. Lampa w łapach więc wyciągamy gumową zaślepkę głównej żarówki. Trzeba pociągnąć za taki języczek żeby zeszła.
12. Ukazuje się nam żarnik od ***** strony.
13. Odpinamy wtyczkę zasilania z korpusu żarnika i wymacujemy takie dwa plastikowe czarne motylki na pierścieniu który otacza korpus żarnika. Przekręcamy te motylki w prawo o ćwierć obrotu- to jest blokada żarnika w lampie.
14. Wyciągamy żarnik za korpus. Siedzi w takim kwadratowym sprężynującym koszyczku. Jak nie zwolnisz wcześniej blokady motylkami to nie wyciągniesz za ludowe chiny.
15. Bierzemy nowy żarnik za korpus (nie za bańkę szklaną) i na wcisk wpinamy go w ten sprężynujący koszyczek. Musi wejść pod wszystkie sprężyny i siedzieć ciasno. Pamiętaj żeby wtyk zasilania był skierowany w dół.
16. Zabezpieczamy żarnik przekręcając te plastikowe motylki odwrotnie- czyli w lewo i zakładamy gumową osłonę żarnika.
17. Montaż lamp w kolejności odwrotnej
Czas operacyjny jakaś godzinka na spokojnie.
Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?