op Witam, może już ktoś robił wymianę rozrządu w tym silniczku ? Trochę szukałem i znalazłem różne opinie na ten temat. Podobno producent określa go jako bezobsługowy, znaczy do śmierci silnika. Tylko nie wiadomo czy czasem nie w związku z jego zajechaniem. A tak serio, to już zdecydowałem się na wymianę Mam obecnie przejechane 175 k km. następnej już nie przewiduję. Jak to finansowo wypada.

W moim Espace z tym silnikiem miałem 220 tys. i nawet nie pomyślałem żeby wymienić rozrząd.
A czy masz jakieś objawy wskazująca na konieczność wymiany?

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

op Niby nie, ale wolę mieć spokojną głowę. I tak w końcu trzeba to zrobić. Następnej już chyba nie będzie.

Witam, może już ktoś robił wymianę rozrządu w tym silniczku ? Trochę szukałem i znalazłem różne opinie na ten temat. Podobno producent określa go jako bezobsługowy, znaczy do śmierci silnika. Tylko nie wiadomo czy czasem nie w związku z jego zajechaniem. A tak serio, to już zdecydowałem się na wymianę Mam obecnie przejechane 175 k km. następnej już nie przewiduję. Jak to finansowo wypada.

od 2000 PLN do góry bo trzeba silnik wyciagac

W moim SII poprzednim ponad 250k km
Z informacji które wyczytałem w różnych miejscach prędzej pójdą ślizgi łańcucha niż rozrząd. Łańcuch ma to do siebie że zaczyna od odgłosów.
Jak nie ma przesłanek do wymiany ja bym nie ruszał.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Naprawdę dobrze się zastanów czy warto ryzykować w drugą stronę.
Po pierwsze czy będziesz montował oryginalny zestaw naprawczy?
Po drugie podczas wymiany i po wymianie zdarzają się różne problemy które nie zawsze wynikają z wady materiałów, chyba domyślasz się o czym piszę.
Więc jeżeli nic nie grzechoczą podczas odpalania i nie słychać niepokojących dźwięków czy objawów, to poważnie zastanowił bym się czy warto.
Z informacji które słyszałem podczas użytkowania Espace w wersji 170 konnej rzeczywiście były problemy z wyciąganiem łańcucha, jednak w wersji 150 koni z uczciwym przebiegiem objaw nie występował.

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

op Może jeszcze faktycznie poczekam

Prosta robota, może nawet prostsza jak przy pasku.
Silnika nie trzeba rwać z auta.
Cena łańcucha to od 450 zł w górę (komplet ze ślizgami i kołami).