op Dzień doberek.
Pytanie dla większości prozaiczne, ale jestem 100% laikiem w tym temacie. Czy do wymiany głośników w przednich drzwiach muszę zdjąć całą tapicerkę drzwi czy można się tam dostać np.  poprzez maskownicę. Jeśli jednak całość to jakie są knify żeby nic nie urwać?
Zdrówka ?

Ściągasz maskownicę głośnika i masz śruby od głośnika na wierzchu.

Co to są "knify"?

Co to są "knify"?

Sposób na coś, metoda. Nie tylko w gwarze śląskiej ale i w innych regionach Polski gdzie są naleciałości z j. niemieckiego.

op Roming dzięki za info ?
Wobli lepiej bym tego nie ujął ? Niczym prof. Miodek ?

Ja właśnie zmieniałem głośniki i nie ma z tym żadnych problemów. Maskownice po delikatnym podważeniu ładnie zejdą i równie ładnie wejdą na miejsce. Głośnik fabryczny jest na dwóch wkrętach, co daje pole manewru przy montażu innych. Ja zmieniałem na Pioneer'y (jak oryginały 13 cm) i musiałem w nich jedynie zgiąć dwa ucha mocujące, żeby głośnik wszedł na miejsce. Zamocowałem na uszczelce piankowej i na te dwa fabryczne wkręty. Osobno dokupiłem adaptery (złączki z kostką), żeby nic nie lutować.

Podpowiem, że głośniki z głębokością montażu max 5cm, wchodzą bez żadnych dystansów. No chyba, że producent poszalał że średnicą magnesu.

napisane telefonem