Wymiana 1.4 tce na 1.6 w grand scenic III z 2010r
op
(23-03-2022, 20:26)szymin89 napisał(a): Za przekładkę na sprawny 1.4 też byś tyle zapłacił bo te silniki są drogie. Za przekladke na 1.6 całość kompletnie że wszystkim i robocizna i papierami i laweta wyjdzie mnie około 9 tyś zł... Sam używany silnik 1.4 tce to koszt 9 tyś zł.. Plus do tego wymiana papiery laweta itd czyli co najmniej 13 tyś zl
op
(24-03-2022, 10:37)Gieno555 napisał(a): @ pawlosio a prócz wału coś jeszcze jest w tym silniku uszkodzone? Przyznam szczerze że nie.rozbieralem to.dokladnie nie wiem co mogło się dokładnie uszkodzić. Podczas jazdy poszło trochę dymku- jakby z przegrzania..po to normalnej A nie szaleńczej jezdzie. Po zatrzymaniu słychać metaliczny stukot w silniku...i trochę nierówna praca itd. Potem auto tylko na chwilkę oddalone- stukot cały czas ...Auto sholowane. Zdjalem tylko miske- sam "odstojnik oleju"- tam gdzie korek oleju. ...olej zimny gesty czarno - zloty. Podobno jak panewki sie skoncza lub zmiela to okej zloty od opilkow z panewek. I troszke malutkich metalowych czesci na dnie miski oleju. Z tego co wyczytałem wali się nie przetacza...Nowy 3500zl..do tego panewki na pewno...A mechanicy mówią że dopiero po rozłożeniu całego silnika będzie wiadomo co jeszcze. W zależności jak się przegrał i co uszkodzone.. mogło pójść w korbowody...tłoki...Gliwice.. to wszystko bardzo drogie w naprawie... Rozbierać silnik...naprawiać...ogrom pracy...cokolwiek ominąć to zaraz znowu zdechnie silnik... Nawet jak naprawić wszystko to koszty ogromne A znów ryzyko że się powtórzy?.. Można by po łebkach naprawić i szybko sprzedać...Ale trochę mi szkoda bo np w zawieszenie poinwestowalem itd... Według specy- po wymianie na 1.6 będę mógł spokojnie spać i jeździć jeszcze latami..bo 1.6 to stara dobra sprawdzona konstrukcja..no chyba że jakiś pech i wymieniony silnik pechowy-- to tez jakaś loteria... Jak po inwestycji wymiany silnika by znów coś takiego to dopadło to .....to....to mnie krew zaleje...
@ pawlosio a jak ci się stała ta awaria to ciśnienie oleju świeciło?
Przetoczenie wału to nie jest problem mi się wydaje, problem to jest raczej że późnej nie dostaniesz panewek po szlifie. Dostępne są tylko nominały. Ja osobiście to bym wymienił wał, zarzucił nowe panewki i jeździł. Ale to tylko ja. (24-03-2022, 20:08)Gieno555 napisał(a): Przetoczenie wału to nie jest problem mi się wydaje,Współczesnego z osobówki? Samo przetoczenie pewnie da się wykonać ale taki wał będzie tylko na złom się nadawał. (24-03-2022, 20:08)Gieno555 napisał(a): Ja osobiście to bym wymienił wał, zarzucił nowe panewki i jeździł.Czyli bez rozbierania góry silnika? Nowy wał to koszt używanego silnika 1.6, pozostałe części i uszczelki też za darmo nie będą, robocizna własna (ale to mało kto może się tego podjąć, wyjąć silnik, rozebrać, zweryfikować, złożyć, zamontować). Zapewne gdyby robociznę zlecać to sumarycznie naprawa 1.4tce może wyjść podobnie lub drożej niż wymiana na 1.6. (24-03-2022, 20:08)Gieno555 napisał(a): Ale to tylko ja.Każdy robi/zleca jak mu wygodniej/taniej/lepiej.
op
Sam nie naprawie. Nie mam warsztatu czy garażu...i umiejetnosci...i czasu..
Wymieniam silnik bo będzie mnie to kosztowało 9 tyś zł. Naprawa co najmniej!!! 13 tyś zł.. Jakie były objawy? Najpierw ubywalo płynu chłodniczego.. Naprawione UPG razem z planowaniem głowicy.. nie był przegrzany- raczej zrobione na czas..naprawa przeszło 3 tyś z własną robota... Później niby wszystko dobrze.. Ale świeciła się kontrolka spalania stukowego.. Może wtedy po naprawie upg trzeba było sprzedawać...Ale ludzilem się że wszystko będzie już ok... Olej wymieniany co roku co 8 tyś km.. Przynajmniej przez 2 lata ci ja jeździłem.. Chyba miałem pecha jak kupowałem 2 lata temu..Niemiec jak sprzedawał to płakał hehehe
@ wojteks ja napisałem tylko co ja bym zrobił. Wg. mnie jeśli obruciło panewkę ale nie wyskoczyło ciśnienie oleju i nie jeździł tym autem to wymiana wału, panewek i sprawdzenie turbo czy nie przytarło się.
Nie wiem ile kosztuje wał, możliwe że tak jak mówisz. Co do napraw to ja robię to we własnym zakresie dlatego patrzę na to trochę inaczej. @ pawlosio kiedyś gdzieś tu opisywałem historię Reni mojego brata która była ,,zrobiona" pod handel. Kupiliśmy ja od handlarza sprowadzoną z Niemiec. Megane II 1.9 dCi 120km. Wszystko ładnie, fajnie. Jeździła ok, moc była a po trzech miesiącach zaczęło się stukanie w silniku. Okazało się że panewka obrucona. Brat podjechał do mechanika zapytał o naprawdę itd. koszt 5-7 tyś. Zależy co wyjdzie. Trochę dużo. Wzięliśmy się za to sami. Okazało się że panewka była wczesnej obrucona, pewnie tak została z Niemiec sprowadzona ale Mirek handlarz jedyne co zrobił to wymienił panewki na nowe a na korbie gdzie obruciło podłożyli coś cienkiego pod panewkę żeby chwilę ustała. Brat miał pecha i dał się nadziać. Wymienialiśmy wał, panewki i regeneracja turbiny bo przytarła się jak spadło ciśnienie. Naprawa koło 3000zł. Wał był z ASO Renault za 1500zł bo auto miało 7 lat i nie mieli zamienników. Renia jeździ do dziś dnia. |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
3 gości