Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Wymiana 1.4 tce na 1.6 w grand scenic III z 2010r


itek
To co lepiej z "miną" pod maską? Zegar tyka i raczej nieuniknione. To się tylko odwleka. Poczekamy.

Odpowiedz
szymin89
Zarejestrowani

Już raz pisałem że używany samochód to zawsze ryzyko czy z tym czy z innym silnikiem. Jak się popsuje to trzeba naprawić i jeździć dalej. Jest wiele takich silników o podwyższonym ryzyku ale zadowoleni użytkownicy/ ci, którym się nie psują po prostu nie piszą o tym w sieci.

Odpowiedz
wojteks
Zarejestrowani

(22-03-2022, 23:30)szymin89 napisał(a): Jest wiele takich silników o podwyższonym ryzyku ale zadowoleni użytkownicy/ ci, którym się nie psują po prostu nie piszą o tym w sieci.
Takie realia, skoro działa to po co o tym pisać.

Odpowiedz
pawlosio
Zarejestrowani

op 8 lat jeździłem scenic II z silnikiem 1.6..Z gazem...
Nie narzekalem...mocy jak na moje potrzeby wystarczało....
Nie było większych problemów...cewki tam wymieniłem i czujnik położenia wałka i hulal...bardzo zadowolony byłem z tego scenic II.
Zachciało się lepszego auta...no i masz babo placek...

Trochę umoczyłem z tym scenic 1.4...kasy w plecy jest sporo...Ale auto wciąż mi się podoba i odpowiada gabarytach tylko ten silnik....jak dobrze pójdzie ta wymiana na 1.6 to pojeździe mam nadzieję jeszcze latami..

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-03-2022, 09:41 przez pawlosio.)

Odpowiedz
[-] 2 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi pawlosio za ten post post:
  • kiwikrakow, szymin89
Gieno555
Zarejestrowani

@itek tu nie chodzi o koniki a o wyższy moment obrotowy dostępny już przy niskich obrotach. Silniki z Turbo pełną moc osiągają już przy 1800-2000rpm. Gdzie wolnossące na pełną moc wchodzą gdzieś koło 4000rpm.
Dlatego nawet nie jeżdżąc szybko silniki uturbione dają większą przyjemność z jazdy.
Pierwsze silniki dowsazingowe z turbo jak widać były nieudane. Czy to renault czy vag. TSI w pierwszych modelach to też była padaka. Ale już nowsze rozwiązania są dość dobre.
Jeździłem renówkami z tCe i skodami z TSI. Przyjemność z jazdy nieporównywalna z silnikami wolnossącymi.
Ostatnio jeździłem Peugeotem 208 GT. 1.2 turbo 130KM. Mały wariat ale naprawdę przyjemnie się tym jeździło.

Odpowiedz
szymin89
Zarejestrowani

@ pawlosio w takim razie to chyba jedyna słuszna opcja.

Odpowiedz
pawlosio
Zarejestrowani

op Przelozenie silnika z 1.4 tce na 1.6
Koszty:
7500 zł kompletne przełożenie silnika ( razem z silnikiem wszystkimi częściami nowym rozrzadem i pompa wody, z pełnym" strojeniem" elektroniki itd) wszystko na gotowi
300 zł podłączenie instalacji gazowej że starego silnika na nowy
550 zł laweta
80 zł zmiana pojemności na stacji diagnostycznej
160 zł przegląd auta z gazem.

Plus pewnie koszt dojazdu po odbiór auta..
Może jeszcze coś w wydziale komunikacji..
8500 zł na pewno może trochę więcej....

No taka nietania usterka silnika 1.4 tce

Odpowiedz
Gieno555
Zarejestrowani

@ pawlosio za tyle można już dobre auto kupić heh.

Odpowiedz
szymin89
Zarejestrowani

A co z częściami od 1.4? Dostajesz spowrotem czy zostają u mechanika?
Jeśli dostajesz to trochę kasy mozna odzyskać.

Odpowiedz
pawlosio
Zarejestrowani

op No niestety cały silnik i wszystkie części zostają u mechanika....jak on to mówi na złom odda....no ale cóż...Wiem że trochę kaski jeszcze uzbiera z tego starego silnika...A może naptrawi o sprzeda.. no cóż takie są realia i warunki zarówno u niego jak u innych...przynajmniej jak się dowiadywalem....Poza tym co ja z silnikiem zrobię? Nawet nie miałbym jak przewieźć...tak ceny mają skalkulowane że on ma silnik 1.6- robi przekłada kompletna- zabiera stary silnik i dostaje 7.5 tyś zł....

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

2 gości