Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Ubywający płyn chłodniczy.


ko-ma
Zarejestrowani

Akurat jakość płynu niewiele ma wspólnego z trwałością i uszkodzeniami uszczelek pod głowicą - ostatecznie podstawowymi składnikami zawsze są woda i glikol propylenowy.
A co granulek "awaryjnych"... Raz zastosowałem (ale płyn, nie granulki) awaryjnie - i chodnica przejeździła następnych dwóch właścicieli samochodu. A inny razem po cudownych granulkach wymieniałem zatartą pompę wody.

Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM


Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe , III Ph I , Suzuki SX4 1,6 4x4
Odpowiedz
artjak
Zarejestrowani

op Witam Wszystkich z życzeniami na Nowy Rok.

Sprawa wygląda następująco:
auto u mechanika na "badaniach", wstępna diagnoza - pęknięta głowica, w czwartek będzie sprawdzana ciśnieniowo czy faktycznie i czy da się ją naprawić.

Pytanko, czy ktoś wie ile może kosztować głowica z drugiej ręki, jeśli okaże się, że moja będzie do wyrzucenia, czy 1200 PLN to dobra cena?
Może ktoś ma lub wie gdzie takową zdobyć. Zaklinam rzeczywistość aby nie była potrzebna ale chcę się jakoś zabezpieczyć.
Pozdrawiam.

Aktualizacja 05.01.2016

Niestety pęknięta głowica na 1 cylindrze, teraz czekam na info jak głęboko jest pęknięta i czy da się ją naprawić.

Aktualizacja 09.01.2017

Głowica w trakcie naprawy czyli nie było tak źle. Czekam na Szczeniaczka, i może w końcu będę mógł się nim nacieszyć.

Aktualizacja 23.01.2017

Szczeniaczek odebrany od mechanika, zobaczymy jak się będzie sprawował przez najbliższy tydzień, oby wszystko było OK. i obym szybko zapomniał o tej "przygodzie".

Aktualizacja 30.01.2017

Po tygodniu jeżdżenia płynu chłodniczego nie ubyło, jest na tym samym poziomie. Czyli wszystko OK. Uff. Temat do zamknięcia.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-01-2017, 11:07 przez artjak.)

Odpowiedz
woker34a
Zarejestrowani

Witam czy podał byś ile Cię kosztowała ta impreza

Odpowiedz
Kulpas
Zarejestrowani

Witam kolegów.
Zauważyłem u siebie ubytek płynu chłodniczego w silniku 1.9dci 131km 96kw.
Otóż przy wymianie oleju w grudniu 2017r poziom płynu był uzupełniony do max. Do dzisiaj od wymiany oleju przejechane jakieś ok.3tyś.km i poziom płynu zmienił się z max do prawie min.
Czy w tym silniku były jakieś typowe usterki układu chłodzenia?
Nie wiem jakim płynem był zalany układ przy zakupie auta w listopadzie ale ja uzupełniłem go płynem PRESTONE.
Auto ma filtr FAP więc nie widać czy kopci na niebiesko czy na inny kolor.
Co sprawdzić w 1 kolejności żeby zlokalizować ewentualny wyciek?
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

Odpowiedz
#asiarek
Zarejestrowani

Może się "odpowietrzył" i teraz trzyma stan (??)
Uzupełnij na maxa i kontroluj.

Odpowiedz
Trodor
Zarejestrowani

To jeszcze za mało przejechane żeby stwierdzac wyciek. Przejezdzij drugie tyle, teraz już nie powinno spitalac nawet jeśli byl zapowietrzony. Mi jak wymieniali płyn przy okazji innej naprawy, to matoly mechaniki nie odpowietrzyli i jeszcze ponad litr dolalem przez 2500-3000km. A teraz jest ok i trzyma stan, żadnych wyciekow ani kopcenia (benzynka).
Nie odpowietrzy się w kilka kilometrów tak jak myślałem...

_Tapatalknięte z Galaxy Kalkulator_

Odpowiedz
Garbus
Zarejestrowani

(05-12-2016, 13:35)michaldck napisał(a): U mnie po założeniu LPG, płyn w podobnych ilościach uciekał przez uszkodzony wąż, którym doprowadzany był płyn chłodniczy do "parownika" od gazu. Uszkodzenie nie było na zewnątrz. Płyn uciekał przez uzbrojenie tego węża (cienkie druciki w ściankach) + mikro otworek w samym peszlu.

Obejrzyj sobie, czy na końcach węża - które pewnie docinali - nie masz tego nalotu z płynu chłodniczego. U mnie to było takie żółte "coś" w stylu woskowiny z ucha Biggrin Biggrin
Na dodatek, miałem kałużę płynu na skrzyni.

Oczywiście zależy gdzie zamontowali Ci parownik.
Mam podobne objawy, co jakiś czas muszę dolewać płynu, jak otwieram maskę to mam zrzyganą płynem prawą stronę, centralnie pod instalacją gazową.

 Veni  Vidi  Vici  Whistling
Odpowiedz
scrabi
Zarejestrowani

(02-01-2019, 10:49)Garbus napisał(a):
(05-12-2016, 13:35)michaldck napisał(a): U mnie po założeniu LPG, płyn w podobnych ilościach uciekał przez uszkodzony wąż, którym doprowadzany był płyn chłodniczy do "parownika" od gazu. Uszkodzenie nie było na zewnątrz. Płyn uciekał przez uzbrojenie tego węża (cienkie druciki w ściankach) + mikro otworek w samym peszlu.

Obejrzyj sobie, czy na końcach węża - które pewnie docinali - nie masz tego nalotu z płynu chłodniczego. U mnie to było takie żółte "coś" w stylu woskowiny z ucha Biggrin Biggrin
Na dodatek, miałem kałużę płynu na skrzyni.

Oczywiście zależy gdzie zamontowali Ci parownik.
Mam podobne objawy, co jakiś czas muszę dolewać płynu, jak otwieram maskę to mam zrzyganą płynem prawą stronę, centralnie pod instalacją gazową.
Czyli gdzieś jest nieszczelności. Pewnie na trójnik, albo na wezach idących do parownika.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

 Zawsze do przodu, nigdy do tyłu. Biggrin 
Dostępne Ramki, wlepy i kubki z VI Zlotu, ........Oraz inne Gadżety....
Odpowiedz
Garbus
Zarejestrowani

(02-01-2019, 16:50)scrabi83 napisał(a):
(02-01-2019, 10:49)Garbus napisał(a):
(05-12-2016, 13:35)michaldck napisał(a): U mnie po założeniu LPG, płyn w podobnych ilościach uciekał przez uszkodzony wąż, którym doprowadzany był płyn chłodniczy do "parownika" od gazu. Uszkodzenie nie było na zewnątrz. Płyn uciekał przez uzbrojenie tego węża (cienkie druciki w ściankach) + mikro otworek w samym peszlu.

Obejrzyj sobie, czy na końcach węża - które pewnie docinali - nie masz tego nalotu z płynu chłodniczego. U mnie to było takie żółte "coś" w stylu woskowiny z ucha Biggrin Biggrin
Na dodatek, miałem kałużę płynu na skrzyni.

Oczywiście zależy gdzie zamontowali Ci parownik.
Mam podobne objawy, co jakiś czas muszę dolewać płynu, jak otwieram maskę to mam zrzyganą płynem prawą stronę, centralnie pod instalacją gazową.
Czyli gdzieś jest nieszczelności. Pewnie na trójnik, albo na wezach idących do parownika.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Szybka wizyta u gazownika, ściągnięty parownik i dokręcone wszystkie opaski zaciskowe na wężach (mechanik zrobił na każdej śrubie po 3 lub 4 pełne obroty śrubokrętem), a najlepsze na koniec w pytaniu ile za tą usługę. Kierownik się pyta kiedy była zakładana instalacja, więc mu mówię że w kwietniu 2018, a on na to że usługa jest w ramach gwarancji (bo też inaczej sobie tego nie wyobrażałem). Pojeździmy tydzień to sprawdzimy efekty naprawy.

 Veni  Vidi  Vici  Whistling
Odpowiedz
Mati
Zarejestrowani

(05-01-2019, 14:28)Garbus napisał(a): mechanik zrobił na każdej śrubie po 3 lub 4 pełne obroty śrubokrętem
te opaski na śrubokręt trzeba mieć dobre wyczucie, mam nadzieję że ten mechanik wiedział co robi i nie kręcił na maxa. W innym przypadku może być gorzej, zbyt mocno dokręcona potrafi uciąć wąż

Było: Scenic I ph II 2001r. 1.9 dci 102KM  
///  Scenic II ph I 2004r. 1.9 dci 120KM  ///  Scenic II ph II 2008r. 1.9 dci 130KM  ///
Jest: --> Scenic III ph II 2013r. 1.5 dci 110KM <--
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości