op
Siema Ziomki.
Sprawa jest taka - po wjechaniu w studzienkę, jakąś niewielką dziurę tylnym kołem lekko ściąga w lewo, to samo jak wjadę prawym, przód bezproblemowo prosto jedzie, żadnych stuków puków jeśli chodzi o zawieszenie. Byłem już u jednego mechanika i nie znalazł nic takiego czego by się doczepił, czeka mnie wizyta na SKP na bank, chyba, że ktoś miał podobny problem i wie co tam dolega to mega by pomocne było bym sam też dojrzał w wadliwe miejsce by coś obczaić na SKP
Jazda normalna, 40-70km/h, dość upierdliwe to jest, auto prosto jedzie, nie ma żadnych stuków, puków, czy szumu.
Tuleje tylnego zawieszenia? A może czeka mnie kompletna regeneracja?
Sprawa jest taka - po wjechaniu w studzienkę, jakąś niewielką dziurę tylnym kołem lekko ściąga w lewo, to samo jak wjadę prawym, przód bezproblemowo prosto jedzie, żadnych stuków puków jeśli chodzi o zawieszenie. Byłem już u jednego mechanika i nie znalazł nic takiego czego by się doczepił, czeka mnie wizyta na SKP na bank, chyba, że ktoś miał podobny problem i wie co tam dolega to mega by pomocne było bym sam też dojrzał w wadliwe miejsce by coś obczaić na SKP
Jazda normalna, 40-70km/h, dość upierdliwe to jest, auto prosto jedzie, nie ma żadnych stuków, puków, czy szumu.
Tuleje tylnego zawieszenia? A może czeka mnie kompletna regeneracja?