op Witam! Niedawno zakupiłem Grand Scenic 2.0B 16v 135KM produkcja koniec 2005. Silnik od początku na wysokich obrotach pracuje ładnie jednak po puszczeniu pedału gazu obroty wpierw spada do ok. 900-1000obr/min i tak utrzymuje się 15-20sek. po czym spada do ok. 820-860obr/min i tak do chwili wciśnięcia pedału gazu(tak pokazuje komputer z Clipem podłączonym do auta). Po zakupie wymieniłem wszystkie 4 świece, olej, filtry(bez filtra paliwa bo podobno tutaj się go nie wymienia), rozrząd z kołem zmiennych faz rozrządu, pasek klinowy z kołem pasowym i uszczelniaczem koła oraz dwie cewki 1 i 4. Cewki wymieniłem bo komputer pokazywał błąd na czwartym cylindrze i chyba wcześniej na 1 i pierwszym pomysłem było właśnie wymiana cewek. Troszkę to pomogło bo silnik pracował jak by lepiej ale pojawiał się błąd:
DF436 - przebieg proc. spalania nieprawidłowy, DF062 - Wypadanie mieszanki - Cylinder 4.
Okazało się po wielu bojach(wymianie wtrysku 4, sprawdzeniu i oczyszczeniu przepustnicy i w razie czego wymiany uszczelki miedzy przepustnicą i kolektorem o raz wykonaniem tzw adaptacji przepustnicy i tankowaniu lepszego paliwa 95 z shella) ze problem występował z nieszczelnością na 4 wtrysku. Wymieniłem oring/uszczelkę na wszystkich wtryskach i błąd się nie pojawia. Teoretycznie wszystko jest dobrze ale wciąż obroty jak np. zatrzymam się na światłach utrzymują się na lekko wyższym poziomie i dopiero po kilkunastu sekundach spadają do wydaje misie prawidłowych czyli do takich gdzie prawie silnika nie słychać.
Niedawno założyłem gaz i na nim sytuacja jest identyczna.
Dodam że na początku tej przygody pojawiał się też komunikat właśnie na wolnych obrotach - sprawdź układ wydechowy i wyświetlał się pomarańczowy znaczek silniczka na desce, ale po ruszeniu czyli zwiększeniu obrotów komunikat znikał i było wszystko ok puki nie popracował dłużej na biegu jałowym. Zauważyłem też że był zmieniany alternator (na model CarGo 115310).
Zastanawiam się może taka uroda tych silników może ktoś kto ma 2.0B 16v napisze jak u niego to wygląda? może macie jakieś sugestię co mógł bym jeszcze sprawdzić i czy tak powinno być?


PS. Dzięki wielkie mojemu szwagrowi za wszelką pomoc.
       

Do sprawdzenia na początek sonda przed katalizatorem. Może źle dobierać skład mieszanki, lub jest na wykończeniu i wartość napięcia na niej zmienia się bardzo wolno przez co mogą szwankować obroty jałowe. Sprawdzić można też czujnik temperatury (są 2. 1 daje informację do silnika, a 2 tylko wyświetla info na desce). Jeśli czujnik temperatury szwankuję to auto myśli, że jest na "ssaniu". Czujnik też wystarczy sprawdzić na clipie lub innym interfejsie i sprawdzić na rozgrzanym silniku jaką temperaturę dostaję komputer silnika z tego czujnika.

Zastanawia mnie ten dźwięk u ciebie przy schodzeniu z obrotów przy około 1,5 tys-2 tys. obrotów... Czy tylko na filmiku tak słychać.

Warto zobaczyć co wyrzuca teraz komputer na błędach.

op Dzięki za odpowiedz!
Komputer nie pokazuje nic na temat sondy lambda, da się ją jakoś sprawdzić? z tego co widzę to koszt nowej ok 150-300zł
Co do czujników to chodzi Ci o Czujniki płynu chłodzącego? Może rzeczywiście uszkodzony jest ten który daje informację do komputera bo na desce rozdzielczej wskazania wydają się prawidłowe. Jak zapalam silnik pokazuje zero kresek, jak chwilę pojeżdżę powoli wzrasta słupek i zatrzymuje się tak gdzieś w połowie wysokości i tak się utrzymuje. Zauważam też że jak samochód stoi na jałowym to co jakiś czas załącza się wiatrak. Dodatkowo mam wrażenie że przy zimnym silniku jak zapalam są wyższe obroty a jak się nagrzeje to troszkę spadają. gdzie znajdują się te dwa czujniki?
Co do dźwięku przy schodzeniu obrotów to dobrze zauważyłeś ale to tylko wibrację w drzwiach, już to naprawiłem, okazało się że śrubki mocowania silniczka do podnoszenia szyby były poluzowane, dokręciłem je i teraz już tego nie słychać.