op Witajcie,


Obejrzałem sobie ten oto krótki filmik: https://www.youtube.com/watch?v=nT5S7-YmLlU i pomyślałem, że zrobię to w swoim Szczeniaku. Dlaczego?

1. Słychać pompę przy maksymalnym skręcie
2. Położenie zbiorniczka jest na tyle dogodne również u mnie że przy odrobinie zdolności manualnych powinno się udać


Zanim jednak wykonam tą operację to mam dwa pytania:

1. który z węży na zbiorniku to powrót? (chciałbym przelać przez układ przynajmniej litr płynu)
2. czy robiąc to w ten sposób uda mi się w całości pozbyć starego płynu przez przelew czy jednak trzeba dołem?

Dołem. Odkręcasz węża, spuszczasz ile się da, zakręcasz.
Zalewasz układ płynem, uruchamiasz silnik, skręt kierownicą od oporu do oporu, uzupełnienie oleju.
I gotowe.
Pompę słychać - hmmm - w wszystkich moich samochodach posiadających wspomaganie hydrauliczne tak się działo.
Tylko Polonez po rozruchu buczy przez kilka sekund bez względu na położenie kierownicy.

op

Dołem. Odkręcasz węża, spuszczasz ile się da, zakręcasz.
Zalewasz układ płynem, uruchamiasz silnik, skręt kierownicą od oporu do oporu, uzupełnienie oleju.
I gotowe.
Pompę słychać - hmmm - w wszystkich moich samochodach posiadających wspomaganie hydrauliczne tak się działo.
Tylko Polonez po rozruchu buczy przez kilka sekund bez względu na położenie kierownicy.

Hmmm.... czyli nie ma szans żeby ciśnienie przepchnęło płyn z powrotem do zbiornika? Nie wiem ile lat ma płyn w układzie więc jakbym już to robił to chciałbym układ przepłukać przelewając z litr płynu

Tylko po co? Wystarczy odpowiednio długo poczekać.

Ja robiłem u siebie tak jak na filmie.
Jedyny problem to taki że u mnie napierdzielał ten olej jak wściekły i ostro wszystko zalałem.
Poza tym tą metodę uważam za bardzo dobrą.

op

Ja robiłem u siebie tak jak na filmie.
Jedyny problem to taki że u mnie napierdzielał ten olej jak wściekły i ostro wszystko zalałem.
Poza tym tą metodę uważam za bardzo dobrą.

Cenna uwaga. Trzeba będzie poskromić węża...


Dobrze kombinuję że powrót jest pierwszy od korka?