op
Kablownia ogarnięta. Wygłuszać mi się nie chciało mimo, że w komplecie otrzymałem 4 maty. Zestaw JBLa gra lepiej od fabrycznych ale bez efektu WOW (wiem wiem maty), ale czuć szerszy zakres. Wysokie tony troszkę z początku "uderzyły" po uszach ale kwestia przyzwyczajenia, treble na 0 i nie ma sensu obniżać. Bass z +2 na oryginalnych głośnikach teraz musiałem dać +3 dla tego samego efektu. Jest różnica w niskich tonach, czuć zejście niżej. Bass przy +6 i głośności na max czyli 32 nie pierdzą. Zestaw delikatnie gra ciszej od fabrycznych ale nie jest to wielka różnica w moim odczuciu. Będę miał okazję to podstawię na chwilę jakieś "moderne" radyjko i zobaczę jak zmieni się efektywność, czy na tych fabrycznych przewodach ok 1,5mm2 dostaną kopa.
Kilka dodatkowych fotek jak to rozplanowałem. Łączenie wtyczek z przejściówką i całą dodatkową kablownię udało mi się schować pod półkę radia, z tyłu panelu klimatyzacji (bez jego demontażu. Przewodziki polecam przecinać jak najbliżej pierwszej kostki przedłużacza od strony fabrycznych kabli. Złączyłem zwrotnice taśmą i owinąłem cienką folią piankową żeby nie tłukło. Miejsca w sam raz by w miarę sztywno wszystko siedziało bez luzów. Mechanizmy od zmiany nawiewu nie kolidują podczas pracy.
Głośniki w drzwiach mają standardowe złącza ale kostka od instalacji już taka nie jest. Polecam nie pierdaczyć się w odzyskiwanie złączy ze starych. Oryg kostki obciąłem, przedłużyłem kabelkiem z zarobionymi solidnie konektorami żeńskimi plus 4.8mm, minus 2.8mm i na to koszulki termokurczliwe.