op Cześć, od tygodnia jestem posiadaczem tego zacnego auta i wszystko było by ok gdyby nie pewien feler. W skrócie wygląda to tak:
Jak go kupowałem miał nie działać tylko przycisk blokady w dźwigni zmiany biegów (kilka minut pracy i działa) ale w drodze powrotnej okazało się, że po przekroczeniu 115-120km/h skrzynia wpada w tryb serwisowy i wrzuca 2 bieg efektem tego jest nagłe wyhamowanie i wysokie obroty silnika (120km--->60km). Wystarczy się zatrzymać zgasić silnik i można jechać dalej. Jak się nie przekracza tej prędkości można jeździć normalnie skrzynia działa perfekcyjnie nie szarpie nie przeciąga. Czy może ktoś spotkał się z takim przypadkiem i może nakierować gdzie szukać przyczyny zanim udam się do jakiegoś serwisu?

Sam nie dotykaj! Wróć do sprzedawcy i niech naprawia. Wada ukryta, rękojmia działa.

Nie szalej tak z tą wada ukrytą i rękoiom

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

Wiem że ciężko reklamować auto używane...
Nie marnuj czasu .od razu powiadom sprzedającego że tak się stało - choć mam nadzieję że od razu dzwoniłeś i mu mówiłeś.....
Możliwe że szykują się spore koszty naprawy...
No chyba że będziesz jeździł autem i nie przekraczał 100km/h...

Nie szalej tak z tą wada ukrytą i rękoiom

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

Nie ma tutaj żadnego szaleństwa. Nawet gdyby samochód miał 1000000 km i 30 lat to nadal działa. Wada nie musi być celowo zatajona, ale to nie zmienia faktu, że istnieje i sprzedający za nią odpowiada. Tym bardziej, że w opisanym przypadku jest nie do wykrycia podczas oględzin i jazdy próbnej.

Kod:

art. 559 k.c.
Sprzedawca jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które istniały w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego lub wynikły z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w tej samej chwili.

Tak z ciekawości. Kupiłeś prywatnie, od handlarza czy na niemca?

Pamietaj ze żeby skorzystać z rękojmi należy udoqodnic ze byla to wada ukryta

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

op

Nie szalej tak z tą wada ukrytą i rękoiom

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

Nie ma tutaj żadnego szaleństwa. Nawet gdyby samochód miał 1000000 km i 30 lat to nadal działa. Wada nie musi być celowo zatajona, ale to nie zmienia faktu, że istnieje i sprzedający za nią odpowiada. Tym bardziej, że w opisanym przypadku jest nie do wykrycia podczas oględzin i jazdy próbnej.

Kod:

art. 559 k.c.
Sprzedawca jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które istniały w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego lub wynikły z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w tej samej chwili.

Tak z ciekawości. Kupiłeś prywatnie, od handlarza czy na niemca?

Od prywatnej osoby, dwa lata w kraju, jeździła żona  w koło komina ja też kupiłem to na dojazdy do pracy dla żony. Na jeździe próbnej po mieście też nie przekraczałem 100 km/h.

Jak prywatnie to jeszcze treść umowy jest ważna, może w niej była wyłączona rękojmia.

Jak prywatnie to ma udowodnić kupujący jak od handlarza/komisu to ten który sprzedał.

Tak czy inaczej, myślę że warto temat spróbować omówić ze sprzedającym. Lepiej nie grzebać na razie samemu

Jak prywatnie to jeszcze treść umowy jest ważna, może w niej była wyłączona rękojmia.

Zapisem, że kupujący zapoznał się że stanem pojazdu? To zapis bezprawny, nic nie wnoszący.

Wysłane przy użyciu Tapatalka