No i podIelilbys się z nami informacja co w końcu było?


Akumulator zdechł?

Pierwsze to kable rozruchowe i z drugiego auta sprawdzasz. Jeśli dygnie smigasz po nowy aku.

Wysłane z mojego M2101K7AG przy użyciu Tapatalka

Jeśli dygnie smigasz po nowy aku.

Często wystarczy obecny naładować.

Jeśli dygnie smigasz po nowy aku.

Często wystarczy obecny naładować.

Pono był ładowany i nie pomogło

Wysłane z mojego M2101K7AG przy użyciu Tapatalka

op

No i podIelilbys się z nami informacja co w końcu było?


Akumulator zdechł?

Niestety problem nienaprawiony.
Akumulator był na granicy użyteczności, więc kupiłem i zamontowałem nowy. Ale nic to nie dało. Wymieniłem bezpiecznik rozrusznika. Ale to też nic nie dało.

Jest to samo: elektryka działa (światła, radio, zamek), ale nawet nie próbuje kręcić. Spalił się ten rozrusznik czy co?

Spalił się ten rozrusznik czy co?

Wypadało zacząć od sprawdzenia czy pojawia się prąd na sterowaniu rozrusznikiem (na elektromagnesie) a nie od wymiany akumulatora, nawet słaby powinien zacząć próbę kręcenia (czy tam z pomocą kabli rozruchowych).

Zacząłeś temat 15 lutego i do tej pory nie odpaliłeś samochodu? Może pora gdzieś do warsztatu się udać.

op

Spalił się ten rozrusznik czy co?

Zacząłeś temat 15 lutego i do tej pory nie odpaliłeś samochodu? Może pora gdzieś do warsztatu się udać.

Tak, to moje drugie auto i jest bardzo rzadko używane w ostatnich tygodniach.

Co do akumulatora: tamten był w fatalnym stanie. Nie było sensu go dalej użytkować, rozładowywał się niemal od razu. No nic, pora wzywać lawetę.

Nie było sensu go dalej użytkować,

Padł to padł, na kable powinien się dać odpalić. Może tylko czujnik przy sprzęgle czy hamulcu padł i nie pozwala odpalić silnika przyciskiem. Pewnie jest kilka kombinacji odpalenia (na hamulcu, z wciśniętym sprzęgłem, na luzie .....) ale nie znam tych opcji więc może ktoś coś podpowie.

A próbowałeś na krótko odpalić sam bezpośrednio rozrusznik? Kablami prosto z akumulatora (sprawnego i naładowanego)...
Jak na sekundę dasz napięcie wprost na rozrusznik i będzie ładnie kręcił to raczej nie będzie wina rozrusznika..ale jak po podaniu bezpośrednio prądu na rozrusznik nie zakręci wcale to wiadomo że padł rozrusznik...

To dość prosta czynność...a dużo daje wiedzy co dalej robic

op

A próbowałeś na krótko odpalić sam bezpośrednio rozrusznik? Kablami prosto z akumulatora (sprawnego i naładowanego)...
Jak na sekundę dasz napięcie wprost na rozrusznik i będzie ładnie kręcił to raczej nie będzie wina rozrusznika..ale jak po podaniu bezpośrednio prądu na rozrusznik nie zakręci wcale to wiadomo że padł rozrusznik...

To dość prosta czynność...a dużo daje wiedzy co dalej robic

Jestem tępy jeśli o to chodzi, więc wybacz durne pytania:
1. Czy mam zdemontować aku z samochodu i odpalić z zewnątrz?
2. Czy ewentualnie istnieje jakiś inny bezpiecznik, który mógł uniemożliwić pracę rozrusznika niż ten jeden opisany jako F19 w instrukcji (25 A)?