op Witam

Mam problem z wyciekiem czynnika w Grand Scenic III z 2013 roku. Czy poratuje ktoś schematem układu, którędy biegną rurki zebym mógł je sprawdzić? Znajduje informacje o Megane, że zazwyczaj ucieka na oringu przy osuszaczu (żeby to sprawdzić trzeba zdjąć zderzak) lub problem z dolną rurka (trzeba zdjąć koło). Czy podony układ jest u mnie?

pio555 napisał 10-07-2018, 18:46:
Zapraszamy do przywitania się z innymi użytkownikami. Pierwszy post zgodnie z regulaminem pkt.4 powinien znajdować się w Powitaniach.

Kolejny post proszę napisać w Powitaniach. http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania

            Witam. W moim sceniku nieszczelność była przy prawym kole od strony pasażera wystarczy skręcić koło i lekko odgiąć nadkole i widać rurkę i jej mocowanie ( cały syf z kół leci na to mocowanie i się po prostu przeciera) myślę ze jest to wada fabryczna i cała masa przewodów dostępna na ogłoszeniach. też pewnie dziurawe. Przewód najtańszy kupiłem w ASO Renault za 490 zł i też ASO wymieniało(1300zł z nabiciem czynnika) a i oni się pocili bo rurka wchodzi w gródź kabiny i brak dostępu. Polecam przed oddaniem auta do naprawy samemu porobić zdjęcia czy nie ma wycieków przy grodzi i przy chłodnicy z przodu (ściągnąć koło i nadkole na zatrzaskach to chłodnice chyba widać) tak na wszelki wypadek. tak na marginesie to zderzak zdjąć to jest 5min roboty i dwie osoby. Pozdrawiam

Ten sam problem dotknął i mnie. Jestem na etapie kompletowania części. Dodatkowo skraplacz wygląda już jak po wojnie od kamieni i soli. W moim przypadku mam sprężarkę o zmienny wydatku ze sztywnym sprzęgłem. Czy ktoś wie czy jest ona w jakiś sposób zabezpieczona przed brakiem czynnika w układzie ?

Powiem ci z doświadczenia że jakoś jest zabezpieczona bo tyrałem z pustym układem z Wrocławia (po wymianie UPG, nie nabili mi układu bo nie mają maszyny -_-') i dopiero w Gliwicach w Norauto nabiłem po trasie ~170 km jak dobrze pamiętam autostradą. Sprężarka żyje do dziś (rok temu robiłem), chłodzi w lato jak głupia. Sama sprężarka jest prawdopodobnie zalana olejem (pomijając olej w układzie do jego smarowania). Jako że i tak nie szło bez czynnika uruchomić klimy to zawór wydajności jest zamknięty i sprężarka pracuje praktycznie bez obciążenia.

Zmieniłem wczoraj tą nieszczęsną rurkę. Trzeba zdjąć zderzak, koło prawe, nadkole obydwie części, podszybie ( bez wycieraczek i tych bocznych plastików) i trochę dolotu (rura gumowa od filtra powietrza i rura plastikowa idąca do turbo). Stara rurka wychodzi ciężko ale nową jakoś się udało włożyć. Stara była skorodowana pod obejmą. Przy okazji wymieniłem chłodnicę klimy bo oryginał źle wyglądał i po demontażu zaczął się sypać w rękach.