op Cześć,
No i stało się... wytrzymałem 4 miesiące bez rozkręcania samochodu

Na pierwszys etap idzie wygłuszanie drzwi i maski silnika. Natomiast jak już rozkręcę drzwi to dobrze by było zrobić raz z dobrze (marzenie ).
Wygłuszenie idzie z mat butylowych i pianki wygłuszającej, natomiast mam 2 pytania odnośnie dystansów
- Czy szczeniak III ma takie same głośniki z przodu i z tyłu w drzwiach (165mm) ?
- co daje wymiana dystansów z oryginalnych plastikowych na MDF ? Może lepiej podkleić te oryginalne mata butylową ?

ps, nie jestem audiofilem, nie mam w planach budowania systemu audio za kilka tysięcy, ale głuchy też nie jestem. W chwili obecnej zabudowane standardowe audio (Arkamsys ?) z portem USB w radiu.

Myślę, że samo wygłuszenie drzwi już da naprawdę bardzo dużo. Możesz się rozejrzeć też za głośnikami z wersji Bose

op [quote pid='191934' dateline='1452256607']
Jeśli chodzi o głośniki to są one zintegrowane z plastikowymi dystansami. Nie ma możliwości wymiany samego dystansu, jedynie para dystans + głośnik. Na razie odpuściłem.
Kupując Scenica miałem nadzieje, że będzie dużo cichszym samochodem. Niestety pewnie kolejne liftingi nie pozostawiły zbyt wiele z wygłuszenia. Nie ma tego złego .... na szczęście na rynku są materiały które pozwalają to zmienić.
Ku mojemu zmartwieniu rok modelowy 2015 nie przewidywał wersji 2.0 F4R więc pod młotek poszedł 1.6 K4M.
Dynamika jaka jest taka jest i nie o tym wątek, trzeba z tym żyć. Jednak do momentu gdy jedzie się mało dynamicznie - auto jest ciche, ale wg mnie od 3000 obrotów zmienia się to i nie jest to zmiana na lepsze. powyżej 120km/h jest zdecydowanie za głośno. Postanowiłem wyciszyć kilka miejsc, ale przy okazji sprawdzić coś jeszcze. Jak faktycznie zmienia sie poziom natężenia dźwięku w samochodzie w stosunku do poniesionego nakładu pracy i kosztów. Maty na drodze nie leżą, dobrze by było wiedzieć za co się płaci. Nie znalazłem nigdzie takiego czegoś, więc może się komuś przyda przed podjęciem sie niemałej inwestycji. Nie przemawiają do mnie za bardzo teksty "jest ciszej, ale tylko troszkę", albo marketing sprzedawcy "jeszcze tak cichym autem Pan nie jechał" . Mam dostęp do sonometru i postanowiłem to wykorzystać. Dla przypomnienia zmiana natężenia dźwięku o 3dB to zmiana o  100 %.
Oczywiście wszelkie sugestie mile widziane.

Etapy ->
- Maska
- Drzwi (na chwile obecna 3 oklejone)
- Bagażnik i tylne nadkola (tam to chyba nie ma nic sądząc po odgłosach) oraz prawdopodobnie klapa tylna.
- Ściana grodziowa o ile uda mi się tam dostać, prawdopodobnie też podszybie, bo właściwie jest to połowa maski w dodatku nad samym silnikiem.

Na chwile obecną odpuszczam dach i część podłogi, ale obawiam się że jak to z wyciszaniem okaże się, że jak wygłuszysz jedno to inne zaczyna być słyszalne. Już po wygłuszeniu drzwi, okazało się że drzwi się zamykają fantastycznie ale rezonuje teraz słupek C... tak więc będzie niekończąca się opowieść

Po każdym etapie, zrobię ten sam przejazd na tych samych oponach, po tej samej drodze, w miarę możliwości w weekend rano, żeby wyeliminować hałasy innych samochodów.

Nie wiem ile mi to zajmie, bo z czasem różnie.
Na początek pliczek z wygłuszeniem maski.

PS. Jeśli to nie jest odpowiedni dział, to proszę o przeniesienie.




[/quote]

Ciekaw jestem efektu końcowego
Powodzenia

Bardzo ciekawie się zaczyna. Kibicuje 😀

Bardzo ciekawie się zaczyna. Kibicuje 😀

mam nadzieje że na samej masce sie nie skończy..

Jaką matą wyciszałeś drzwi?

Czy stosowałeś jakąś piankę wygłuszająca do drzwi?

op Nie skończy się na masce mate już mam więc jej nie wyrzucę.
3 drzwi już wyciszone ostatnie planuje na dziś po południu. Nie wiem kiedy zrobię jakieś pomiary, bo ostatnio droga jest mokra cały czas i wyniki nie będą porównywalne. 

Co do materiałów: Mata butylowa 2mm (AB2) do wnętrza drzwi + w miejsce gdzie przeważnie jest folia w drzwiach (Scenic nie ma tej folii). Tak więc blaszana część wyklejona jest w 90%. W środku drzwi jest strasznie niewygodnie kleić, bo są tylko dwa nie za duże otwory.
Dodatkowo boczki wyklejone od środka pianka akustyczną 6mm. Są miejsca gdzie weszłaby grubsza, ale tam gdzie mamy schowki na butelki w drzwiach 6 mm to max. Boczek już ciężko było założyć na spinki. Wszystko wyklejone zgodnie z instrukcją ze strony bitmat.
Może to trochę subiektywne wrażenie, ale drzwi nie wyciszyły jakoś specjalnie środka (zobaczymy co pokaże sonometr). Audio gra trochę lepiej, pojawiło się więcej basu,dźwięk jest czystszy ale nie jest to taka zmiana jak kiedyś uzyskałem w Thalii. Drzwi w Scenicu akustycznie nie były jakąś porażką.

op Korzystając z suchej drogi zrobiłem dziś przejazd z pomiarami po wyklejeniu drzwi i klapy tylnej.
Info w pliku.


Co do subiektywnych wrażeń z audio to muszę przyznać, że się poprawiło i  chyba nie doceniłem na początku zmian. Faktycznie basu przybyło dużo. Ostatnio przewoziłem znajomego, który pierwszy raz ze mną jechał i zam zagaił że Renault jakieś dobre audio montuje, bo jego Octavia II się nie umywa
Realnie rzecz biorąc to na koniec sam jestem ciekaw jak wypadnie wyciszanie i audio w zestawieniu ze standardem. Oczywiście problemem jest to, że już zapomniałem jak to było w standardzie. Idealnie byłoby postawić 2 szczeniaki koło siebie (jeden bez modyfikacji i dopełnić dzieła porównując). Jeśli ktoś ze śląska będzie miał ochotę gdzieś wiosną, to możemy sprawdzić.

Dorobiłem jeszcze instrukcje demontażu tapicerki.

op Witajcie,
trafiła sie sobota z suchym asfaltem, więc możliwe były przejazdy z pomiarami. Dołożyłem wygłuszenie w bagażniku oraz pod siedzeniami z tyłu. Niestety nie mam z dużo zdjęć, bo padła mi kamera w telefonie i zdjęci były kompletnie nieczytelne.
W samochodzie coraz ciszej (zauważalnie i jak to podczas wyciszania dochodzą do moich uszu nowe dźwięki skutecznie zagłuszane wcześniej. Czy ktoś eksperymentował z dodatkowymi uszczelkami drzwi ? Bo właśnie ustaliłem, że szpary tez hałasują. Dołem jest właściwie odpływ z drzwi więc tego bym nie zaklejał, ale boki już by można. W drzwiach w górnej części jest uszczelka zewnętrzna, ale na dole poniżej szyby już tyko szpara. Kosztowo to powinno być kilka zł.

Teraz czeka mnie najwięcej dłubania, przegroda czołowa. nie wiem jeszcze czy zabiorę się za nią od spodu (kanał), czy od środka. Od środka wydaję się więcej plastikomani, ale zobaczymy.