A co ty chcesz żeby komputer ci liczył co do mililitra paliwa ? To nie jest super dokładny układ pomiarowy to raz, dwa to logicznym jest że producentowi zależy żeby cyferki na liczniku były jak najmniejsze żeby klient miał ciągły banan na twarzy jak to mu auto spala 4L na setkę ;). Dlatego zaniżają spalanie na liczniku, ty jesteś zadowolony i producent też się cieszy, że ty się cieszysz

Co do rozmiaru opon jest możliwość zamiany ich rozmiaru w Clipie chyba w ABSie się to robi. Spalanie nie jest zależne od oopon tylko dawki podawanej na wtryski, przepływu powietrza i takie tam duperele, z tego komputer wylicza spalanie średnie, rozmiar opon ma znaczenie do prędkości jaką widzisz na liczniku.

Czy jest możliwe, że auto skonfigurowane jest pod rozmiar 205/60R16?

w teorii nie ale znam przypadki w SC II gdzie gość miał koła 17" i różnice licznik GPS prawie 20km/h bo w licznik wpisane koła 15" bo takie były seryjnie w 1.5 dci

Ciekawi mnie skąd się bierze ta różnica we wskazaniach komputera odnośnie spalania?

u mnie jest jeszcze bardziej ciekawie
robiąc reset licznika dziennego przejechałam 3500km i różnica miedzy nim a tym który jest resetowany wraz ze średnim spalaniem była prawie 60km

Do wskazań komputera to trzeba mieć dystans. Powołując się na ostatni wpis @ pio555 to oglądałem ostatnio film na YouTube jak robili pomiar spalania w Scenicu i na autostradzie jadąc na tempomacie 90 km/h zrobili reset komputera i średnia prędkość z komputera po 2 km wynosiła 86 km/h mimo, że auto cały czas jechało po płaskim terenie na tempomacie. Więc już tutaj jest widoczne jak to wszystko działa. W załączniku podaję jak u mnie wyglądają różnice w spalaniu (komputer vs dystrybutor). Dodam tylko, że tankowanie zawsze na tej samej stacji (BP) do pełna (2 odbić). Także co tankowanie to inna wartość, ale średnia jest, że komputer zaniża o 3%

op Wszystko OK, tylko skąd takie różnice we wskazaniach komputera? 3% a 7-8%. Wasze komputery też tak wiele zaniżają? Nie żebym się tym przejmował, bo samochód i tak jak na swoją budę i wagę (1505 kg w dowodzie) ma umiarkowany apetyt na ON. Najciekawsze jest to, że średnie spalanie, choćbym nie wiem jak się starał, prawie zawsze oscyluje w granicach 5,9-6,5 l/100 km (z dużą przewagą jazdy poza miastem bez autostrad). No chyba, że robię trasy tylko w warunkach miejskich (a stolyca i jej korki potrafią zrobić wir z zbiorniku...) to spalanie idzie zauważalnie w górę.
Tak sobie myślę, że następny samochód też będzie zasilany ON. Przez chwilę nęciła mnie benzyna od Renault 1.3 TCe 140 lub 160 KM. Ale teraz mam chrapkę na silnik Renault 1.7 dCi 150KM i 340 Nm. Może w Kadjarze za rok lub dwa... Marzenia nie kosztują

Co wy macie z tym spalaniem? Jakbym się miał przejmować spalaniem auta to bym rowerem jeździł wszędzie O_x. Mi żłopie do 10L w mieście i sikam na to. Jest pusto to na stację jadę i tyle. Zazwyczaj w miesiącu wychodzą mi 2 tankowania do pełna co daje jakieś ~500 zł na paliwo... Gazu nie zakładam bo ziewam w to. Stare przysłowie mówi: masz auto to musisz mieć na jego utrzymanie. Jak cię nie stać to lepiej sprzedać :FFFF