op

Jeśli przez 120tys. przebiegu ASO czterokrotnie wymieniło płyn to musiało być coś nie tak. W ASO na wszystko są dość wysokie interwały wymian tak jak na olej silnikowy co 30 tys, na pewno czterokrotnie nie trzeba było tego tego robić według ich harmonogramu.

Ogólnie silniki 1.4 Tce od 2011 roku i młodsze rzadko cierpią na wadliwą uszczelkę pod głowicą. Najczęściej są to roczniki 2009-2010. Od końca 2010 roku poprawiono też wadliwe napinacze łańcuch rozrządu i zmieniono oprogramowanie sterownika. Ale jeśli silnik został przegrzany, z powodu niskiego poziomu płynu to normalne, że UPG ucierpiała.

Warto podłączyć się oprogramowaniem do Renault czyli CLIP-em i zobaczyć czy w historii nie zostały odnotowane wypadania zapłonów, wysokie spalanie skutkowe lub zanotowane przegrzanie silnika.

Wypadania zapłonów na pewno były i to nawet na moim clipie, dwa razy myślałem że to świece....

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Nie sądzę aby udało się cokolwiek wygrać z komisem. Jeśli jest to usterka eksploatacyjna mogąca wystąpić przy określonym przebiegu (a wiadomo że w 1,4 tce jest to prawdopodobne) to sprawa jest z góry przegrana.

Ale uszczelka pod głowicą nie jest zaliczana do usterek eksploatacyjnych. Zawsze z rękojmi można skorzystać jeśli sprzedawca nie wspominał o usterce.

Nie sądzę aby udało się cokolwiek wygrać z komisem. Jeśli jest to usterka eksploatacyjna mogąca wystąpić przy określonym przebiegu (a wiadomo że w 1,4 tce jest to prawdopodobne) to sprawa jest z góry przegrana.

Ale uszczelka pod głowicą nie jest zaliczana do usterek eksploatacyjnych. Zawsze z rękojmi można skorzystać jeśli sprzedawca nie wspominał o usterce.

Nie wygra i takie jest moje zdanie. Komis będzie pewnie trzymał się teorii, ze klient po wyjechaniu z komisu przegrzał silnik i tyle. Kto udowodni, ze tak nie było? Kto udowodni, ze to jedno przegrzanie nie mogło spowodować uszkodzenia uszczelki? Raczej tylko teoretycy.

Miałem sprawę w sądzie z komisem i nie wygrałem. Chodziło o nadmierne zużycie silnika . Daj sobie spokój bo i tak nie wygrasz, a te rekojmie komisu to czysta teoria. Ciężko cokolwiek udowodnić w przypadku przedmiotu używanego. Zresztą sądzę, że komis też mógł nie wiedzieć o tej usterce, a poprzedni właściciel pewnie się cieszył że pozbył się problemu. Niestety takie rzeczy się zdarzają.

---

A uszczelka pod głowicą jest sprawą eksploatacyjną. Wycięcie FAPa czy kata juz nie.

Zawsze z rękojmi można skorzystać jeśli sprzedawca nie wspominał o usterce.

on Ci powie,że o niej nie wiedział....
taką awarie niezmiernie ciężko udowodnić....

Wiadomo, że ciężko udowodnić, nie napisałem nigdzie, że się wygra z komisem. Są pewne szanse jeśliby działać szybko od momentu zakupu. Niezbędne byłyby opinie uprawnionego rzeczoznawcy itp., więc czasami przeliczając koszty i czas oczekiwania na zakończenie sprawy mija się z celem.

---

Miałem sprawę w sądzie z komisem i nie wygrałem. Chodziło o nadmierne zużycie silnika . Daj sobie spokój bo i tak nie wygrasz, a te rekojmie komisu to czysta teoria. Ciężko cokolwiek udowodnić w przypadku przedmiotu używanego. Zresztą sądzę, że komis też mógł nie wiedzieć o tej usterce, a poprzedni właściciel pewnie się cieszył że pozbył się problemu. Niestety takie rzeczy się zdarzają.

---

A uszczelka pod głowicą jest sprawą eksploatacyjną. Wycięcie FAPa czy kata juz nie.

W Google wpisałem zapytanie: "czy uszczelka pod głowicą jest elementem eksploatacyjnym" i w pierwszych kilku wynikach jest jasna odpowiedź typu: "Uszczelka umieszczona pod głowicą nie jest podzespołem eksploatacyjnym".

To czym jest?

Według wujka Google jest elementem "nieeksploatacyjnym", czyli częścią silnika, której nie przewiduje się wymiany w ciągu całej eksploatacji silnika. Jeśli jest konieczna wymiana, oznacza wadę silnika znacznie obniżającą jego wartość.

To tylko teoria z Google, a wiadomo, że uszczelki się przepalały, przepalają i będą przepalać...

oznacza wadę silnika znacznie obniżającą jego wartość

lub zaniedbania eksploatacyjne

oznacza wadę silnika znacznie obniżającą jego wartość

lub zaniedbania eksploatacyjne

Dokładnie. Zresztą jak się zaniedba silnik to nawet wał bokiem może wywalić, a gdzie przegrzanie uszczelki, która znajduje się w newralgicznym punkcie silnika.  Jeśli fabrycznie uszczelka, blok silnika i głowica nie mają wad i użytkownik dba o pojazd, to naprawdę na długo powinna wystarczyć.