op Mój znajomy twierdzi że przy benzynie to ponad 3000 tys. najlepiej 3500 i wyżej bo inaczej zamulasz silnik. Stwierdził że te silnki przecież mają taki moment obrotowy że spokojnie 4000 tys można kręcić na niższych biegach. Dla mnie osoby która można powiedzieć nie zna się jest to bez sensu ogólnie ja zmienia biegi powyżej 2500-3000 nie wiem czy to mi zamuli silnik. Rozumiem jak ktoś jeździ "Ekologicznie" i zmienia biegi przy 2000 tys.(mówię tu o benzynie) a redukuje przy spadku do 1500.

---

No właśnie to co Oktawiusz napisałeś według mnie zależy to też od samochodu on mówił na przykładzie opla Astry III 1.6 sport.

Również uczyłem się jeżdzić na aucie bez obrotomierza jakim było Twingo I

Japońskie silniki się wkręca jeszcze wyżej. Miałem hondę to się biegi zmieniało w zakresie 3,5-4,5k


Mobile

Teoretycznie optymalny zakres obrotowy silnika to między maksymalnym momentem obrotowym a maksymalną mocą.
Ja w clio 1,5dci przeważnie wskazówka chodzi między 2 a 3 tys obrotów jak jade normalnie.
W Safrance (2,9 V6 bp+lpg) jak jeżeżę normalnie to zmieniam biegi tuż powyżej 3k opr. przy normalnej jeździe.

Wystarczy spojrzeć jak działają automatyczne skrzynie biegów.
Jedziesz spokojnie i powoli to wrzucają wysoki bieg i jedziesz na bardzo niskich obrotach. Przyspieszasz, to skrzynia redukuje bieg tak żeby silnik miał siłę pociągnąć. Jak rozdepczesz pedał gazu to ciągnie do końca.