op Cześć, dziś rano spotkała mnie niespodzianka. Uruchomiłem normalnie silnik w samochodzie, włączyłem bieg i ruszyłem do przodu. Jednak wtedy zauważyłem, że kierownica jest zablokowana... Szarpanie nie pomogło. Samochód stał na prostych kołach, na pulpicie nie mam żadnych błędów, potem podłącze komputer, może coś pokaże. Odłączyłem akumulator na 2 godziny, nie pomogło. Podczas startu nie ma tego charakterystycznego klik klik zwalniającego kierownicę. Gdzie szukać problemu zanim zacznę otwierać bezpieczniki pod maską?
Acha, podczas ruchów kierownica ustawienia typu: ilość przejechanych kilometrów od ostatniego tankowania, ilość zużytego paliwa, średnie spalanie zresetowany się do zera...
Ktoś się spotkał z tym?

Łukasz

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Cześć, dziś rano spotkała mnie niespodzianka. Uruchomiłem normalnie silnik w samochodzie, włączyłem bieg i ruszyłem do przodu. Jednak wtedy zauważyłem, że kierownica jest zablokowana... Szarpanie nie pomogło. Samochód stał na prostych kołach, na pulpicie nie mam żadnych błędów, potem podłącze komputer, może coś pokaże. Odłączyłem akumulator na 2 godziny, nie pomogło. Podczas startu nie ma tego charakterystycznego klik klik zwalniającego kierownicę. Gdzie szukać problemu zanim zacznę otwierać bezpieczniki pod maską?
Acha, podczas ruchów kierownica ustawienia typu: ilość przejechanych kilometrów od ostatniego tankowania, ilość zużytego paliwa, średnie spalanie zresetowany się do zera...
Ktoś się spotkał z tym?

Łukasz

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Coś dziwnego opowiadasz.
Skoro blokada kierownicy się nie otworzyła (nie ma "klik-klak") nie został spełniony warunek rozruchu silnika.
To jakim cudem silnik dał się uruchomić? Czegoś tu nie rozumiem.
Jedyna sensowna możliwość - to sprawny i pracujący mechanicznie mechanizm blokady plus... no właśnie - czy na pewno wałek kolumny kierownicy trzyma rygiel blokady?
I czy na desce jest jakikolwiek komunikat o zablokowaniu koła kierownicy ? (powinien być).
Od tego zacznijmy.
A ustawienia licznika zresetowały się bo akumulator był odłączany, zresztą całkowicie bezsensownie.
A, i jeszcze jedno: pod zadnym pozorem NIE próbuj demontować śruby mocującej moduł blokady (lewy gwint) w momencie, kiedy nie ma pewności, że blokada jest zwolniona. Bo narobisz sobie sporo roboty i to dość problematycznej nawet w warunkach garażowych.

op Dzięki @ ko-ma za odpowiedź. Ale jest jak piszę - auto odpala, mogę wyjechać do przodu i do tyłu, na desce nie mam komunikatu...
A ustawienia zresetowały się podczas prób siłowego kręcenia kierownicą, kilka minut po podłączeniu ponownym akumulatora...
Łukasz

op Dziś rozebrałem plastik pod kierownicą i dobrałem się do tej blokady. Wygląda na to, że moduł jakby odstaje od kierownicy z góry. Po do pchnięciu go z z boku (górnego rogu) podczas rozruchu słychać kliknięcia (chyba z 6) i na desce pojawia się komunikat: skręć kierownicę i start. Po odpuszczeniu da sie normalnie wystartować i pojechać na prostych kołach do przodu i do tyłu...

Ktoś wie jak to rozwiązać?
Z góry dzięki.
Łukasz

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Spróbuj doprowadzić do sytuacji, w której przy włączonym zapłonie blokada "kliknie" raz i tak zostanie - wskazane jest przed włączeniem zapłonu lekko odciążyć kołem kierownicy naprężenie rygla blokady.
Można także zdjąć część elektryczną modułu i zobaczyć, czy przyczyną nie są styki elektryczne na złączu z mechanizmem (moduł składa się z dwóch rozdzielnych części).
Jeśli nic się nie wykombinuje - trzeba będzie rozwiercać rygiel modułu (co nie jest przyjemne i wygodne, ale wykonalne)
i zakładać inny (może być i używane, byle z wyczyszczoną pamięcią) albo emulator. Czysty moduł sam się koduje przy pierwszym uruchomieniu, nie musi siedzieć na swoim miejscu, jak się boisz powtórki z rozrywki - kompletny moduł blokady podłącza się i wiesza gdzieś z boku kolumny, luzem (wtedy nie ma co prawda czynnej blokady, ale nie ma błędu no i nie ma ryzyka powtórki).

Można także zdjąć część elektryczną modułu i zobaczyć, czy przyczyną nie są styki elektryczne na złączu z mechanizmem (moduł składa się z dwóch rozdzielnych części).

Jak się nie mylę to przy próbie zdjęcia elektrycznej części modułu zaskoczy blokada uniemożliwiająca odblokowanie kierownicy i demontażu całej blokady. Wtedy bez wiercenia nic już się nie zrobi. Może rygiel pękł i jego cześć nie cofa się blokując kierownice, a górna część cofa się przez co czujnik wykrywa odblokowanie kierownicy i pozwala odpalić samochód.

To ja odpowiem jako praktyk, który z tym walczył :P
Generalnie żeby odkręcić moduł blokady (w celu naprawy, wymiany), to musi być on niejako sprawny, tj. kierownica MUSI być odblokowana.
A więc spróbuj - wtedy gdy klika - poruszać kierownicą lewo-prawo, ale nie mocno, a delikatnie, "z wyczuciem". Jeśli odpuści i będziesz miał odblokowaną kierownicę, to możesz odkręcać moduł z ryglem. Uwaga, śruba ma lewy gwint, więc odkręcamy "w prawo". Jak dobrze pamiętam, to odkręcanie w lewo doprowadzi to zablokowania się modułu.

Jeśli masz zablokowaną kierownicę i nic nie możesz zrobić, to pozostaje metoda "siłowa", w postaci wiertarki, kilku dobrych wierteł, młotka i przecinaka. Ja z tym walczyłem chyba ze dwa dni...

Jak już uda Ci się wywalić starą blokadę, to masz kilka opcji do wyboru. Jeśli chcesz mieć nadal blokadę kierownicy, to musisz kupić moduł z ryglem. Cena oryginalnego jest co najmniej delikatnie mówiąc "przesadzona". Można kupić używkę, ale musi być wyczyszczona (chyba jest w niej vin zapisany, który wczytuje się do pamięci przy podłączeniu).
Teraz do wyboru masz jeszcze emulatory ręcznego (w cenie jakichś 120 zł). No i można kupić wyczyszczony oryginał.

Natomiast sugerowałbym, żeby blokady nie montować już na swoim miejscu - najlepiej podłączyć ją i umieścić gdzieś w okolicach kolumny. To samo zresztą jeśli chodzi o emulatory.

Jeśli masz zablokowaną kierownicę i nic nie możesz zrobić, to pozostaje metoda "siłowa", w postaci wiertarki, kilku dobrych wierteł, młotka i przecinaka. Ja z tym walczyłem chyba ze dwa dni...

Na upartego wystarczy jedno dobre wiertło. Też miałem przygodę z tą blokadą i rozwierciłem śrubę wiertłem 6.5 lub 8 (nie pamiętam już którego użyłem). Po zdemontowaniu blokady i rozłożeniu jej, założyłem ta sama tylko nie montowałem już jej w swoim miejscu, tylko powiesiłem obok.

W Scenic jak miałem, też mnie blokada zaskoczyła z dnia na dzień. Zaraz po zakupie Espace profilaktycznie zastąpiłem sprawną blokadę, emulatorem i mam z grzywki. Polecam, szybki zabieg i święty spokój. A blokada gdzieś w kufrze w schowku sobie leży w razie "W"

Można także zdjąć część elektryczną modułu i zobaczyć, czy przyczyną nie są styki elektryczne na złączu z mechanizmem (moduł składa się z dwóch rozdzielnych części).

Jak się nie mylę to przy próbie zdjęcia elektrycznej części modułu zaskoczy blokada uniemożliwiająca odblokowanie kierownicy i demontażu całej blokady. Wtedy bez wiercenia nic już się nie zrobi. Może rygiel pękł i jego cześć nie cofa się blokując kierownice, a górna część cofa się przez co czujnik wykrywa odblokowanie kierownicy i pozwala odpalić samochód.

Co do " zaskoczenia" blokady -  mylisz się.
Blokada trwale "zaskoczy" gdy moduł jest w pozycji zablokowania kierownicy i ktoś podejmie próbę wykręcania śruby mocującej.
Śruba ma podtoczenie w które wejdzie rygiel bez możliwości cofnięcia. I gotowe - to jedno z zabezpieczeń przeciwkradzieżowych. Dlatego śrubę mocującą moduł wykręca się tylko przy odblokowanej kierownicy (a więc przy włączonym w trybie serwisowym zaponie.
Odłączenie części elektrycznej, zwłaszcza przy odłączonym zapłonie niczego nie spowoduje - jeśli przed włączeniem zapłonu podłączymy ją z powrotem (inaczej wygeneruje i zapisze komunikat o błędzie blokady).