W modułach szyb elektrycznych z możliwością automatycznego zamykania lub otwierania całej szyby (dwa stopnie w przycisku podnoszenia szyb) dla bezpieczeństwa wymyślono zabezpieczenie przed przytrzaśnięciem, palców, dłoni, głowy, czy co kto tam włoży... Mechanizm ten działa na zasadzie natężenia prądu, który pobiera silniczek podczas pracy, gdy w trakcie zamykania z jakiegoś powodu silniczek zacznie pobierać więcej prądu niż normalnie - patrz, coś się przytrzasnęło i sinik ma duży opór, więc pobór prądu rośnie lawinowo, automat wyłącza silniczek i opuszcza szybę. I tu różnie, w niektórych autach opuszcza trochę, w innych cała idzie na dół (peugeot 406). Niestety lub stety, cecha ta ma drugą stronę medalu, gdy mechanizm z jakiegoś powodu chodzi ciężko, np ze starości, brudu i braku smaru, może powodować takie reakcje, jednak dzięki temu wiemy, że coś jest nie tak i drążymy i czyścimy i smarujemy i silniczek mechanizmu przez to się nie spali...
Nie wiem, czy to ten przypadek co u Was, jednak, wiem, że takie rzeczy się dzieją w różnych autach własnie z powodu ciężkiej pracy mechanizmu podnoszenia szyb.