Auto Scenic 2 ph1 1.6 16v
Mam taki problem otóż oddałem do mechanika samochód w celu wymiany tarcz, klocków, naprawy wyświetlacza i wymiany nagrzewnicy. Mechanik stwierdził że pompa paliwa zaczyna się kończyć to powiedziałem żeby też ja wymienił wstawił jakąś coś tam magnet marelli czy jakoś tak. Odebrałem auto i podziałało 3 dni tj po trzech dniach w 2 dzień świąt chcieliśmy pojechać do rodziny niestety auto nie odpalało (rozrusznik krecił ale nie odpalał) po kilku próbach zdecydowaliśmy zabrać akumulator doładować po włożeniu akumulatora rozrusznik przestał działać. To lawetą zabraliśmy go do mechanika on od razu stwierdził rozrusznik się uszkodził. Po wymianie gdy go odbierałem powiedział ze gdzieś było zwarcie i się zepsuł(chyba ze ja go zarżnełem przez próby odpalenia nie wiem :p) po wymianie wydawało się wszystko ok ,ale po jakiś 3 tygodniach(może z 300 km zrobiłęm) chciałem po pracy pojechać do maca. Dojechałem zamówiłem zapłaciłem w 1 okienku podjeżdzam do 2 zgasł... zapchałem go na parking próbowałem odpalić ale zapalał na sekundę i gasł , nie reagował na wciśniecie gazu. To na następny dzień zaholowałem go do mechanika stwierdził nowa pompa padła. Zareklamował ja ja dopłaciłem 150 zł do jakiejś lepszej. Mechanik stwierdził że nie wie dlaczego tamta przestała działać ze podłączali pod prąd i martwa. Myślę ok. zdarza się wada fabryczna. Po 2 dniach odebrałem auto pompę było ładnie słychać ze pracuje. Przyjechałem do domu pojechałem na zakupy wróciłem i wszystko było ok nawet wydawało mi się ze auto płynniej przyśpiesza :p. Po godzinie chcieliśmy pojechać do rodziny otóż cofamy z parkingu wrzucam 1 i ... zgasł. Odpalam go po sekundzie gaśnie znowu nie reaguje na pedał gazu po kilku próbach przestał wogóle odpalać nawet na sekunde. Zapchaliśmy go na parking dzwonie do mechanika mówię mu że auto znowu nie odpala i jest tak jak wcześniej mówi ze to niewiarygodne po minucie ciszy (zastanawiał się co może być) powiedział ze niewie (sprawdzany był bak przed założeniem nowej pompy czy jest czysty) ale żeby go mu przyholować to zobaczy auto podziałało dosłownie 2h. Macie jakiś pomysł co to może być błąd sterownika pompy,skok napięcia, błąd jakiś czujników,niewiem co jeszcze może byś zapchany filtr paliwa,wtryskiwacze ale raczej to tak nagle by tak nie zgasł raczej. Prosił bym o pomoc bo już wydałem sporo pieniędzy a auto przestało nadawać się do użytku. (jeśli zły dział proszę o przenieśienie)