(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-11-2016, 20:13 przez Mati.)
SCENIC II PH I Problem z automatycznym ręcznym hamulcem
witam panowiie . Mam problem z recznym . Trafiło sie to juz drugi raz. Wsiadam odpalam chce ruszyc ale nie mogę bo trzyma reczny i swieci sie stop. Spucic da sie go tylko awaryjnym w bagazniku . Potem siwieca sie bledy na desce i dioda miga . Gdy go zgasze i odpale kilka razy błedy gasna i reczny znów działa bez problemu . Zdarzyło sie tak w przeciagu 2 tyg juz 2 razy i pewnie za jakis czas znów tak sie stanie. Co to może byc?
Witam.
Nie spotkałem na forum podobnego przypadku więc opiszę z czym miałem do czynienia... W nowym nabytku (Grand Scenic 2007r 2.0 benzyna+gaz) stwierdziłem brak hamulca ręcznego na jedno koło... na stacji wyszło ze hamulec główny (nożny) bierze równo. Ręczny jest automatyczny elektryczny więc obstawialem że może to być albo to ustrojstwo co ciągnie linki albo zapieczona linka.. Sprawdziłem...i okazało się że winny jest samoregulator zacisku, który nie wybierał luzu wraz z zużyciem klocków...luz był wybierany przez samoregulator ręcznego...więc po pewnym czasie dzwignia ręcznego w zacisku doszła do pozycji max zaciągnietej i na hamulec ręczny nie można było liczyć...po awaryjnym spuszczeniu ręcznego kiedy dźwignia wróciła do pozycji "przed zaciągnięciem" wyczuwalny był duży luz między toczkiem a klockami... nie decydowalem się na regenerację zacisku... wykręciłem tłoczek o pół obrotu i wszystko jest git... oprócz serwisu świecącego na pulpicie po awaryjnym spuszczeniu ręcznego... myślę że na jakieś 2 lata mam spokoju...dopóki znowu dźwignia ręcznego nie osiągnie max wychylenia... Pozdrawiam... Roman (Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-11-2016, 21:49 przez pio555.) (24-11-2016, 23:39)A2-eR11 napisał(a): taka "naprawa" zemsci sie Tobie w najmniej oczekiwanym momencie... Myślę że nic nie powinno się dziać... regulacja jaka powinna się robić automatycznie została przeprowadzona ręcznie... Nie mówię że jest to rozwiązanie problemu bo pewnie samoregulator się nie odblokuje... ale na jakiś czas powinno być ok.
Przeczytałem cały wątek ale i tak mam parę pytań. Grand Scenica mam od miesiąca , a poza tym jestem humanistą ;)
Padł mi ręczny, tzn nic nie działa. Nic nie blokuje, po prostu nic się nie dzieje. Oddałem do serwisu o specjalizacji renault. Stwierdzili, że coś już było grzebane w module i lepiej tego nie regenerować. Nowy moduł 2500 zł (tyle nie dam) regeneracja 1600 zł. Podobno gdzieś wysyłąją. Patrząc na ceny w Kaczorach to jakaś kpina. Chcę, żeby mi to wymontowali, a ja sobie wyślę. Moje pytania: Czy po wymontowaniu na pewno da się jeździć? Czy wysyła się moduł i linki ? Czy możliwa jest regeneracja regenerowanego? W sumie nawet jeśli to niemożliwe, to i tak zaryzykuję , bo 2500 zł nie dam
Zmień warsztat,który Ci wymontuje i zamontuje bo tutaj za to pewnie też nieźle Cię skasują. Na pytania pewnie firma regenerująca Ci odpowie.
Czy to wymontowanie i zamontowanie to coś skomplikowanego dla przeciętnego warsztatu, czy szukać speców od Renault? Jak ktoś ma jakieś typy w okolicach Katowic to walcie śmiało ;)
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości