op

z tego wyczytałem, że własnie mu "wpada" więc może trzeba iść tropem zapowietrzenia

Może inaczej. Nie tyle wpada, co nie wraca. Nie zostaje na poziomie podłoża, zostaje trochę skoku w dół, ale ten skok jest w zasadzie martwy. Objawy z grubsza są podobne jakby dywanik blokował pedał. Ale to tylko objaw, dywanik niczego nie blokuje.


Pzdr.

Pompka. To moje zdanie.

czy sprawa się wyjaśniła??? jaki był problem bo jestem ciekaw

op

czy sprawa się wyjaśniła??? jaki był problem bo jestem ciekaw

Nie wyjaśniła. Nie mam kasy. Czasami kilka dni jest bez awarii, no to się jakoś pomęczę, aż mi jakaś kasa skapnie.


Pzdr.

witam mam ten sam problem z tyż że u mnie wysprzęgla normalnie i biegi można zmieniać. dziś mi się tak z 4 razy zrobiło że po wciśnięciu pedału tylko do połowy wrócił, po odciągnięciu jest nieco wyżej niż normalnie. Niemam pomysły, byłem dzis u mojego magika i powiedział że być może pompka przy pedale , jutro zobaczy cenę i jak mnie będzie stać spróbuje wymienić.

Miałem identyczne objawy w Masterze. Tam sprzęgło też jest hydrauliczne. Niestety u mnie wysprzęglik padł. Czy ubywa Ci płynu hamulcowego?

A mnie dzisiaj w korku zrobił taki numer... Jeden raz, musiałem stopą odciągnąć pedał, potem już spokój. Trzeba będzie gdzieś podjechać...

I szlag trafił padał sprzęgła... Najpierw zaczął wyświetlać się komunikat braking fault, po czym gdy chciałem ruszyć spod świateł, sprzęgło wpadło w podłogę, auto zgasło i nie daje oznak życia... Jedynie świeca się awaryjki i kieszeń na kartę. Po za tym auto nie reaguje... Masakra jakaś...

Czy do wymiany wysprzęglika trzeba wyjąć skrzynię?

Tak wysprzeglik jest na walku sprzęgłowym razem z łożyskiem oporowym.