rozumiem smarowania nie ma jak nie ma czynnika???
oktawiuszu,a konkretniej możesz powiedzieć cenowo jak to wygląda,bo dla jednego stówa to bardzo dużo a dla innego tysiak to drobne

mi też pracowała głośno miałem 300 gram czynnika wymieniłem uszczelkę dobilem do  550 g i spokój cisza.jak miałem mało czynnika chlodzacego z prawa kratka środkowej konsoli ledwo co chłodzi a lewa dmucha w miarę ok

Ja za używany kompresor chcę 150zł. Nowe są po 500-700zł

Ja za używany kompresor chcę 150zł.

dobra cena

Sprężarka hałasuje kiedy nie ma smarowania.

chyba że juz się koledze zaczęła przycierać i dla tego hałasuje

jak na razie jej nie włączam bo strach mi nie pozwala,no ale trzeba temat jak najszybciej rozgryź i zobaczyć co tam jest nie hallo. Mam nadzieję że nic wielkiego ;) swoją drogą może wystarczy dać klimę do nabycia hm...

na pewno trzeba zacząć od sprawdzenia stanu czynnika

i nabić klimę w zakładzie wraz z olejem nie jak ja sam czynnik dałem w tamtym roku ale to po znajomości za 0.5l

Ogolnie raz w roku robi się sprawdzenie szczelnosci klimatyzacji z uzupelnieniem czynnika, a co dwa lata wymiane calkowita czynnika wraz z olejem. Tego trzeba przestrzegac to nie bedzie sie zacierac sprezarka. Tak jak w silniku, olej sie tam zmienia tez bo ulega tam degradacji...


A.. i jeszcze co jakis czas powinno sie niby tez osuszacz klimatyzacji wymieniac...

Tylko kuźwa drogi jest ten osuszacz. Normalnie w sklepach 170-200zł. Na allegro są po 100 zł ale jakieś dziwne zamienniki.

Drogi drogi i chyba sie go tez co dwa lata powinno wymieniac :/ i dac do zamontowania ogarnietym pracownikom klimatyzacji... bo jak patrzylem niektore papraki potrafili rozpakowac go i sobie lezal godzine rozhermetyzowany zanim zamontowali, a on juz po takim czasie jest w zasadzie do kosza...
Zazwyczaj ludzie tego nie zmieniaja jakos bo nie wiedza ze trzeba... Sam tez nie wymienialem u siebie jeszcze...