Sprawdzić rozrząd.

op

Sprawdzić rozrząd.

Ale to może coś być, pomimo tego, że rozrząd z kołem był robiony kilka miesięcy temu? 
Czy uważasz, że to może być coś, co się po prostu popsuło, czy jakiś błąd przy wymianie?

Przed wymianą z opisanych przez Ciebie objawów był problem z kołem zmiennych faz.
Jeżeli Twoje problemy są od momentu wymiany rozrządu to według mnie coś skopał przy składaniu.

op

Przed wymianą z opisanych przez Ciebie objawów był problem z kołem zmiennych faz.
Jeżeli Twoje problemy są od momentu wymiany rozrządu to według mnie coś skopał przy składaniu.

Kurcze. Nie jest to mimo wszystko pocieszające. Niestety jesteś kolejną osobą, która tak uważa (jeszcze dwóch innych mechaników...). Rozrząd jest na gwarancji. Czy naprawa (poprawa?) powinna zostać naprawiona właśnie w ramach gwarancji, czy będę musiała płacić za to kolejny raz? Jeden z mechaników mówił, że tam trzeba będzie wszystko rozebrać, że jest to praco i czasochłonne, więc również generuje koszty. 
Jak mam to ugryźć, bo szczerze mówiąc, to zawsze w takich sytuacjach boję się, że ktoś może chcieć podejść do sprawy nieuczciwie.

Sprawdzenie na szybko jest możliwe.
Wystarczy zablokować wał za pomocą blokady wału i po zdjęciu zaślepek wałków rozrządu sprawdzić czy nacięcia pod blokadę są w prostej linii.
Wprawny mechanik zrobi to w 5-10 min.
Koszt to zaślepki wałków jakieś 55 zł - są jednorazowe.
Mechanik który robił rozrząd jak ma czyste sumienie to zrobi to bez marudzenia i skasuje najwyżej za zaślepki.

op

Sprawdzenie na szybko jest możliwe.
Wystarczy zablokować wał za pomocą blokady wału i po zdjęciu zaślepek wałków rozrządu sprawdzić czy nacięcia pod blokadę są w prostej linii.
Wprawny mechanik zrobi to w 5-10 min.
Koszt to zaślepki wałków jakieś 55 zł - są jednorazowe.
Mechanik który robił rozrząd jak ma czyste sumienie to zrobi to bez marudzenia i skasuje najwyżej za zaślepki.

No dobra. Rozrząd rozmontowany, sprawdzony i niby wszystko było ok. Ciągle mówią o jakiejś wiązce od czujnika wału korbowego lub położenia wałka rozrządu. Mam jechać do elektryka, ale termin po nowym roku . 
Żeby jednak nie było mi za wesoło (jakbym się tym co jest za bardzo nie przejęła), to wyskakuje komunikat check emission, a komputer pokazuje błąd sondy lambda. 
Czy to może być jakoś powiązane?

Nie wiem czy temat jest dalej aktualny ale też miałem problemy z gasnącym zimnym silnikiem. Bujałem się z tym ze 2 miesiące, aż w końcu zaprowadziłem do specjalistów zajmujących się głównie renówkami. Przyczyny okazały się dwie, czujnik położenia wałka oraz elektrozawór. Po wyczyszczeniu elektrozaworu oraz wymianie czujnika jak ręką odjął. Cała naprawa trwała zaledwie dobę (dziś zaprowadziłem, jutro odebrałem).

Witam od maja jestem posiadaczem Grand Scenica II 2004 r 2.0 16V benzyna z gazem i od pewnego czasu mam problem z autem a mianowicie gdy rano wsiadam do auta i go odpale to jest wszystko ok chwilę chodzi na odpalonym silniku aż przełączy się na gaz to wtedy ruszam i tu zaczyna się problem mianowicie jak jadę i dojeżdżam do skrzyżowania to zwalniam i nagle obroty spadają do zera i silnik mi gaśnie gdy chce go odrazu odpalić to ciężko ma załapać ale po chwili odpala i tak się czasami dzieje 2-3 razy pod rząd aż do momentu gdy silnik się dobrze rozgrzeje do danej temperatury i później wszystko ustępuje tylko potrafią czasami obroty wariowac dodam że ostatnio miałem wymieniane świece i sprawdzili mi cewki powiedzieli że są ok. Może ktoś z was miał podobny przypadek i potrafi pomóc.


Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

A na benzynie też tak się zachowuje?

To wygląda na zalewanie gazem, wtryski do czyszczenia masz najpewniej.
Dużo na wtryskach przejechane i jakiej firmy są?