Witam jeszcze raz . Jak już wspomniałem w powitalni od paru dni jestem posiadaczem Renault Scenica 1 ( 2001r ) . Nie obyło się bez małych niespodzianek . Najpierw zaczął szwankować przedni szyberdach ( niedosuwał się do końca ) . Jakoś udało mi się samemu usunąć problem . Mam też problem z tylną wycieraczką . Za nisko opada .  Lecz bez specjalnego ściągacza chyba nie da się jej zdjąć ? Migają mi też wszystkie koła na wyświetlaczu po włączeniu zapłonu . Co to może być za przyczyna ? Mechanicy podpowiedzieli mi abym posprawdzał ciśnienie  we wszystkich kołach . Wszystko jest O.K. .  Notomiast na przednich drzwiach od strony kierowcy zauważyłem naklejkę z kolorowym oznaczeniem gdzie ma być zamontowana dana  alufelga . Po sprawdzeniu okazało się że lewa strona samochodu jest O.K. . Natomiast po prawej stronie kolory wentyli się nie zgadzają , jakby był zamieniony tył z przodem . Czy to to może być tą  przyczyną migania tych kół ?

Jeśli koła są wyposażone w czujniki ciśnienia to taka pomyłka może być znamienna, ze względu na to iż w kołach przednich jest wyższe ciśnienie ze względu na wagę silnika. Żeby się przekonać powinieneś napompować koła odwrotnie czyli z przodu niej z tyłu więcej. Oczywiście zgodnie z zaleceniami dla Twojego modelu i rozmiaru opon. Przykładowo u mnie z oponom 205/55 R16 i silnikiem diesla 1.9dci ciśnienie z przodu powinno wynosić 2.3 a z tyłu 2,0, i odpowiednio więcej do jazdy autostradowej.

Przed chwilką byłem w autoserwisie i przełożyłem koła prawą stronę . Niestety , dalej lipa ! Na wyświetlaczu nadal migają koła . Czy tego nie da się jakoś wyłączyć , wykasować ?

Da się wyłączyć Clipem - właśnie myślę który mechanik w Jaworze ma Clip - nie wiem czy na Broniewskiego nie ma czasami

Można wyłączyć. Przede wszystkim musisz sprawdzić jakie wartości prawidłowego ciśnienia są ustalone i do takich je skorygować. Może być też, że nie chodzi o ciśnienie, a o awarię czujników.

Warto by podłączyć diagnoskop (mocno zalecam Renault CLIP albo DDT2000 z dobrym jego operatorem) i sprawdzenie co go boli tak naprawdę w tych czujnikach. Wyłączyć oczywiście można system całkiem ale po co obiedzać sobie auto. Ktoś to włożył w fabryce i powinno działać.

Ja obstawiam że trzeba przyuczyc czujniki ponownie

Jeżeli nie ma się systemu PAX to na zwykłych kołach tylko problemy z tymi czujnikami - takie moje zdanie. Bez PAXa każdy poczuje kapcia, a raz na kilka dni można rzucić okiem czy wszystkie koła podobnie siedzą. Ciśnienie w kołach powinno się sprawdzać co 2 tygodnie, tym bardziej że prawie na każdej stacji benzynowej są sprężarki i lepsze zakłady wulkanizacyjne udostępniają na zewnątrz warsztatu by samemu sobie sprawdzić.

Pisałem wiele razy. Czujniki uratowały mi opony. Wakacje, auto załadowane, 5 osób. Patrzysz na koło i wszystko ok. Patrzysz na kompresorze a tam 1,7bar. Gdyby czujniki mi sie nie wydarł komunikatem bym nawet nie wiedział. Co innego w przednim kole, czujesz od razu.

Ja bym wyjął kompresor klimy. W końcu można okno otworzyć.

Spodziewałem się tego typu odpowiedzi dlatego napisałem: moim zdaniem, ja nie czuję potrzeby ich posiadania. Zawsze przed dłuższą trasą sprawdzam ciśnienie w oponach - taki nawyk. Pytanie, czy przy ciśnieniu 1.7 dojdzie do uszkodzenia opony? Znam dużo ludzi co zaniedbuje sprawdzania ciśnienia i nawet na 1.5 bara jeżdżą miesiąc i nic się nie dzieje z oponami.