op
Witam.
Niedawno zauważyłem, że wskazówka od temperatury silnika niekoniecznie jest na tej kresce, na której powinna być. Poniżej zdjęcie:
Z tego co słyszałem wskazówka powinna trzymać się 5 kreski, a w tym przypadku nie chce przekroczyć tej 4 kreski i również potrafi szybko z nich spaść.
Zrobiłem mały test - rano odpaliłem auto (nie dodając gazu) i postałem 10 minut żeby zobaczyć dokąd dojdzie wskazówka. Maksymalnie wskoczyła na 4 kreskę, a za chwilę spadła na dół w okolice 2-giej kreski.
Nie wiem, czy to ma z tym coś wspólnego, ale również obroty są podwyższone w okolicach 1200, nawet jeżeli silnik jest nagrzany. Wychodzi na to, że ssanie cały czas działa. Muszę kilka razy zgaszać auto i zapalać dopóki obroty nie spadną na swoje miejsce.
Poniżej wrzucam filmik jak zachowują się obroty.
Drodzy forumowicze, czy jest ktoś w stanie pomóc mi w rozwiązaniu tego problemu? Dodam, że przez to spalanie mam w granicach 11 - 12l w mieście, co wydaje się trochę za dużo.
Pozdrawiam.
Niedawno zauważyłem, że wskazówka od temperatury silnika niekoniecznie jest na tej kresce, na której powinna być. Poniżej zdjęcie:
Z tego co słyszałem wskazówka powinna trzymać się 5 kreski, a w tym przypadku nie chce przekroczyć tej 4 kreski i również potrafi szybko z nich spaść.
Zrobiłem mały test - rano odpaliłem auto (nie dodając gazu) i postałem 10 minut żeby zobaczyć dokąd dojdzie wskazówka. Maksymalnie wskoczyła na 4 kreskę, a za chwilę spadła na dół w okolice 2-giej kreski.
Nie wiem, czy to ma z tym coś wspólnego, ale również obroty są podwyższone w okolicach 1200, nawet jeżeli silnik jest nagrzany. Wychodzi na to, że ssanie cały czas działa. Muszę kilka razy zgaszać auto i zapalać dopóki obroty nie spadną na swoje miejsce.
Poniżej wrzucam filmik jak zachowują się obroty.
Drodzy forumowicze, czy jest ktoś w stanie pomóc mi w rozwiązaniu tego problemu? Dodam, że przez to spalanie mam w granicach 11 - 12l w mieście, co wydaje się trochę za dużo.
Pozdrawiam.