op
Witam wszystkich i przepraszam jeżeli wrzucam wątek w złym dziale. Mam następujący problem z Renault scenic 1 1,4 16v zagazowany. Wczoraj wracając z pracy w pewnym momencie silnik zaczął pracować jakbym jechał jakimś klekotem. Słychać było jakby strzelanie z rury, nisko spadały obroty tak że wydawało się jakby zaraz miał zgasnąć, był odczuwalny znaczny spadek mocy i słychać było takie jakby pierdzenie. Problem ten był zarówno na gazie jak i benzynie. Pod domem sprawdziłem cewki w następujący sposób że na włączonym silniku wypinalem po kolei każdą cewke z cylindra że zobaczyć czy zgaśnie. Jak nic się nie dzieje po odpięciu to znaczy że zepsuta a jeżeli zgasnie to znaczy że dobra. I tak po kolei wszystkie cztery. Okazało się że tak jakby dwie były wadliwe a dwie dobre więc zamieniłem je ze sobą miejscami i powtórzyłem sprawdzenie ale tym razem samochód co prawda nie zgasł ani razu ale widać było że mocno przygasa więc wyszło że tak jakby wszystkie cewki były sprawne. Dodam jeszcze że po wyciągnięciu jednej z cewek była ona tak jakby pokryta rosą, po włożeniu jej z powrotem w gniazdo i odpaleniu silnika jak ją wyciągnąłem to była już suchutka. Da się w jakiś sposób sprawdzić napięcie na kostkach przy cewkach? Co jeszcze ewentualnie mógłbym sam sprawdzić zanim pojadę do mechanika. Świece? Tylko z tego co widziałem to są strasznie nisko i nie wiem czy będę miał że czym odkręcić chyba że coś doradzicie.
SCENIC I PH II Pierdzenie silnika, brak mocy
Wypinałeś cewki z przewodów czy wyciągałeś po kolei ?
Wyciągaj z gniazda po kolei na włączonym silniku.
Jeśli cewka jest wilgotna, to znak, że woda stoi w gnieździe. Wyciągnij, wytrzyj, na chwilę pomoże. I znajdź przyczynę.
Nie zmienisz nic, jeśli będziesz wyciągał cewki zamiast ich odpinać. Ile ma przeleciane? Cewki były kiedykolwiek zmieniane? Może umierają.
Piszę poprawnie po polsku; chyba, że nie zauważę autokorekty.
Nie odpowiadam na PW z pytaniami technicznymi. Jest do tego odpowiedni dział.
op
Wymieniane nie wiem kiedy były. Przejechane 205 tys km.
Jest możliwe że wczoraj jak była mocna ulewa to podeszła gdzieś woda do tego gniazda? Tylko że nie zepsuło się to od razu tylko po kilku km od załączenia silnika. Górą przez oring mogła dostać się woda czy jakąś inną drogą? Za pierwszym razem jak ją wyciągnąłem to była wilgotna ale za drugim razem już była sucha a chyba też powinna być mokra skoro wcześniej była. Jeszcze mi się przypomniało że cewki lekko wychodziły z gniazd a podobno powinny wychodzić z lekkim oporem. Mam rację? (01-08-2019, 08:55)swierzak napisał(a): Wymieniane nie wiem kiedy były. Przejechane 205 tys km.Z tego, co zauważyłem te cewki są bardzo wrażliwe na wilgoć. Wyschła, bo nie było dużo wody i odparowała przez ciepło z silnika. Dostała się tylko i wyłącznie górą, przez oring - swoją drogą nie zabezpiecza on przed wodą zbyt dobrze. Jeśli jest stary, a pewnie jest od nowości, to jest twardy i nie uszczelnia połączenia wcale. Przy 200 tysiącach km jeszcze powinny być sprawne. Z tego, co pamiętam powinny uciągnąć ok. 300.000. W moim przypadku przyczyną wody w gnieździe był pęknięty wężyk od spryskiwaczy, lał się tam płyn. Woda, czy inne płyny, w tamtym miejscu na szczęście nie biorą się z powodu awarii silnika. Pierwsze to sprawdź wężyki od spryskiwaczy pod maską, wygłuszenie czy nie jest mokre, tzw. parapet, czyli plastikową półkę podszybia, czy jest cała - moja miała pęknięcie na gnieździe śruby i tamtędy też kapało na silnik. (01-08-2019, 08:55)swierzak napisał(a): Jeszcze mi się przypomniało że cewki lekko wychodziły z gniazd a podobno powinny wychodzić z lekkim oporem. Mam rację?To raczej kwestia „umowna”, tak jakby. Fakt nowe cewki mają gumowy kołnierz na dole, żeby lepiej przylegały do świecy,a przy okazji tworzy się dodatkowe uszczelnienie. Niestety z czasem ta guma twardnieje i cewka nie trzyma się już tak mocno. Jeśli sytuacja się nie powtórzy, to ja bym temat zostawił, pamiętając, że coś takiego może się przytrafić. Cztery przyzwoite cewki to ok. 600zł. Ale najpierw weź szlaucha i polej wodą szybę, sprawdzając, czy gdzieś nie cieknie na silnik ![]()
Piszę poprawnie po polsku; chyba, że nie zauważę autokorekty.
Nie odpowiadam na PW z pytaniami technicznymi. Jest do tego odpowiedni dział. (01-08-2019, 07:45)filozof napisał(a): Nie zmienisz nic, jeśli będziesz wyciągał cewki zamiast ich odpinać.W moim przypadku była różnica po odpięciu cewki z przewodu a podniesieniu z gniazda. Po odpięciu zaczął chodzić jakby na dwa gary, tak jakby komp zczytał jakąś przerwę w obwodzie czy coś i po chwili zgasł. Wyjmowane kolejno wskazały konkretny cylinder. Może przypadek... (Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-08-2019, 10:17 przez Markus.) (01-08-2019, 10:17)Markus napisał(a): Może przypadek...Może ![]()
Piszę poprawnie po polsku; chyba, że nie zauważę autokorekty.
Nie odpowiadam na PW z pytaniami technicznymi. Jest do tego odpowiedni dział.
Jakby nie patrzeć...w gniazdach ma być sucho
![]() |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości