Hej wszystkim!
Mam podobny problem co kolega tylko trochę inny. Otóż jakiś czas temu wymieniałem łożyska na przodzie. Od ostatniej wymiany czuję ściąganie na prawą stronę, nawet kierownica jest lekko przekręcona w prawo. Dzisiaj zrobiłem zbieżność. I dalej to samo. Mechanik powiedział, że na prawym kole faktycznie była "mała lipa". Opony są zdrowe dopiero 2 sezon, nie widać żadnego zdzierania. Ale wracając. W drodze powrotnej do domu na prostej ulicy kierownica skręcona w prawo i samochód leci na pobocze. Zajmuje mu to teraz trochę więcej czasu niż wcześniej ale i tak jest to trochę irytujące no i szkoda ew. opon. Skręt jest mocniejszy przy hamowaniu. Może napiszę od razu co miałem wymieniane do tej pory.
Rok temu:
Końcówki drążków kierowniczych
Sworznie
Amortyzator
Poduszki + łożyska amortyzatorów
Gumy zewnętrzne stabilizatorów
Łożyska
Tarcze oraz klocki (to raczej nie jest winne)
Gumy wahaczy - samych wahaczy nie wymieniałem bo jak powiedział mechanik "są jeszcze ok"
Największą zmianę odczułem po właśnie wymianie łożysk i w sumie na diagnostyce powiedziano mi, że to jest jak najbardziej możliwe. No ale skoro zrobienie zbieżności nic nie daje?
Co to może być? Wahacze do wymiany? Albo belka tylnia powoduje jakiś przechył? Sama belka była chyba wymieniana albo regenerowana po małej stłuczce (po której nie było takich problemów).