Przekładałeś te koła tył/przód już ?

Osobiście wątpię, że drążek stabilizatora ma z tym coś wspólnego. Przy spokojnej jeździ nic się nie dzieje, a drążek wpływa jedynie na komfort jazdy, nie słychać stuków zawieszenie czy coś w tym stylu. Bynajmniej tak się zorientowałem. Będę musiał przełożyć koła i sprawdzić to

Mam to samo lekkie drżenie koła kierownicy w okolicach 120 na godzinę, wraz ze wzrostem prędkości drżenie się zmniejsza. Myślałem że tak ma być

Goralsky, u Ciebie prawdopodobnie wyważenie.
Też miałem drżenie przy tej prędkości, po wyrażeniu przeszło jak ręką odjął.

U pozostałych -jeżeli wykluczyć gumy i felgi - objawy wskazują albo na zawieszenie, albo element przeniesienia napędu (przegub dla przykładu), albo tarcze.

Funki miałem wyważane jak zakładałem opony. Teraz już nic nie będę robił poczekam na zimówki i wtedy sprawdzę.

od momentu, gdy założyłeś opony mogłeś trafić jakiś krawężnik i felga się lekko zgięła, albo - najprostsze - błotko przyschło po wewnętrznej stronie felgi. nauczony doświadczeniem najpierw myję felgi, potem dopiero jadę na wyważanie.

op goralski robiłeś coś z tym drżeniem? mam takie same objawy

Kolego założyłeś temat, kilka pomysłów było poruszonych powiedz jak auto zachowuje się po zmianie kół tył na przód, rozumiem że felgi się nie nagrzewają jakoś bardziej -sprawdzałeś?

op mati sprawdzałem teoretycznie wszystkie sugestie forumowiczów,nawet przełożyłem opony zimowe i dalej nie wiem co robić ,serdeczne dzięki wszystkim co pochylili się nad moim problemem

ok czyli felgi i opony wykluczone, a jeśli np już są te drgania przy 120km/h jak delikatnie zaczniesz hamować to nadal tak jest? czy coś zmienia?

---

możliwe że to jakaś głupota a robi problem