Ja robiłem podsufitkę w dwóch Astrach, jedna hatchback kumpla a druga moja kombi. W nich to była wada produkcyjna przedliftów - odklejała się tapicerka od gąbki.
Podpowiem Ci też, że jeśli chodzi o wyciszenie, to łatwiejsze w wykonaniu jest podklejenie podsufitki wygłuszką od góry (między podsufitką a dachem). Nie będziesz miał problemu z przyklejeniem do niej materiału od spodu, a wygłuszenie będzie takie samo (możesz nawet dać grubsze wyciszenie, ciężkie nie jest ale do grubszego gorzej przykleić materiał, gąbkę może związać klej i powstaną nierówności). Testowane, zresztą jak spojrzysz na zdjęcie niżej to widać, że podsufitka jest oczyszczona z gąbki.
Co do wyboru materiału polecam nabycie trochę rozciągliwego, łatwiej go odpowiednio rozlokować i przykleić (ja brałem zbliżony do alkantary). Do przyklejenia klej w sprayu jest idealny ze 3 opakowania pójdą na całość. I nie klej całości na raz, ja kleiłem pasami po 15-20cm rozwijając materiał.
Poniżej fotki podsufitki z Opli. Dla mnie super wygląda ciemna podsufitka w kontraście jasnych elementów ;) I mina potencjalnych nabywców bezcenna ;)
I zdjęcie z mojego opla (kombi) wykonanego ta sama technologią:
Dzień majowy, słonko praży, że aż Gucia w głowę - parzy.
Włożył na nos okulary, Co tu po mnie? - w drogę stary!
Poszybował za nektarem, racząc się przyrody czarem.