op
Dzięki za wszystkie wskazówki. Ciągle brakowało czasu, ale w końcu się za to zabrałem. Da się z tego nie korzystać, ale wolę mieć wszystko sprawne, nawet jakiś tam pstryczek.
Nie wiedząc jak wygląda mocowanie przycisku w blendzie, wolałem zdjąć tapicerkę klapy. 4 wkręty i wszystko jest na wierzchu. Odpiąłem wtyczkę od przycisku, zwarłem drucikiem piny we wtyczce i szybka odskoczyła, czyli prąd jest i wszystko działa tylko przycisk zawiódł. Szybki demontaż blendy i przycisk mam na wierzchu, podwadzenie zaczepów małym wkrętakiem i jest rozpołowiony. W środku obraz nędzy i rozpaczy - wszystko zaśniedziało, miedź się utleniła. Wyczyściłem i na końcu blaszki dolutowałem kuleczkę cyny (w miejsce wymęczonego elementu powodującego styk). Szybki test miernikiem, przewodzenie jest, kolejny test po złożeniu przycisku = przewodzenie jest, podpięcie pod kostkę = działa!
Składamy wszystko razem i zaczynamy się rozglądać za nowym przyciskiem, bo taka szybka reanimacja pewnie nie wystarczy na długo.