op
Dziś z gór wracałem, na S7 włączyłem tempomat, jak zwykle z resztą, szarpnął pierwszy raz po 30 kilometrach, potem zaczął szarpać kilka razy po 100 kilometrach, przeszedłem na tryb manualny, dałem mu ognia do 160 i kilkanaście kilometrów trzymałem nogę na gazie, potem 100 km do celu znów włączyłem tempomat i wszystko było OK, sądzę, że to nie najlepszej jakości paliwo zatankowane w małym miasteczku, mimo, że Orlen Diesel Verva tylko tankuję to widać, chyba jest różnica między dużym miastem a małym, ale z czego to może wynikać ?
Przerywa na tempomacie.