op Pacjent to GScII PhI. Tak, ten, sprzedany przez nas dwa lata temu.
Dzielnie doturlał się do teraz robiąc dość duży przebieg.
I właścicielce zachciało się wymieniać turbo - "bo olej w intercoolerze"...
Oczywiście przyczyną była odma, ale przy okazji przejechała się z niskim poziomem oleju - i turbo ma autentyczny luz.
Wjechał na plac warsztatu, postał dwa dni, wymienili turbo - i teraz nie da się uruchomić.
To znaczy - próba rozruchu kończy się zakręceniem rozrusznika, silnik na sekundę zapala i gaśnie.
Zapisane dwa błędy "przekaźnika głównego"
- zbyt wczesne zamknięcie
- zbyt późne otwarcie".
Wszystko wskazuje mi na moduł zabezpieczeń i przekaźników koło akumulatora. A moduł jest delikatnie mówiąc poroz...
z niekompletną obudową, wiązka przecięta i odbudowana (prawdopodobnie była kiedyś próba okradzenia).
Od czego zacząć?
Nie mam żadnych zobowiązań wobec aktualnej właścicielki, ostatecznie auto bezawaryjnie objechało pół Europy, czterokrotnie odwiedzając Szwajcarię - czy li dobre auto nabyła.
Tylko właściciel warsztatu znajomy i już popadł w depresję i chce samochód odkupić i z nerwów zezłomować. A ne na tym to przecież polega. Bo odzywa się - tylko coś odcina zapłon.
Kontrolka immo gaśnie.

Słyszałem gdzieś że taki problem powodował czujnik zderzeniowy . W jakim module jest ten błąd ?

op

Słyszałem gdzieś że taki problem powodował czujnik zderzeniowy . W jakim module jest ten błąd ?

moduł zabezpieczeń

op Problem rozwiązany.
Zerwany przewód w wiązce przy wspomnianym powyżej module.

Gratuluję wytrwałości .

op

Gratuluję wytrwałości .

Problem był duży, bo "ktoś" wyciął całą jedną wiązkę (uszkodzona wtyczka) i dosztukował drugą, przy okazji niszcząc obudowę modułu.
A przewód został zerwany podczas wymiany turbiny - szarpnięta wiązka, przewody skręcone "od oka" i zabezpieczone rurką termokurczliwą. A pod koszulką zerwaną żyłę trudno wypatrzyć.
A temat mnie zainteresował, bo samochód pochodzi z moich rąk, sprzedany dwa lata temu.
U mechanika znalazł się z powodu ... zajechania przez bieżącą użytkowniczkę.
Niski stan oleju zaskutkował padnięciem turbiny, zwarty wewnętrznie akumulator choinką błędów, nie wymieniony w porę zawór odmy - intercoolerem pełnym szlamu i oleju.

No takie naprawy po kimś jak nie wiadomo co robił i dlaczego to sama przyjemność .