op Witam,


Mam nadzieje że w dobrym dziale pisze swój post, z problemem jakim aktualnie się borykam walczę już prawie rok ..

Problem dotyczy Scenika II 120 "koni" (ogierów)
Samochód zjada olej i to w dużych ilościach, potrafi połknąć nawet litr na 200km przy jeździe na autostradzie powiemy jakieś 140-150 Km/h.

Natomiast jeżeli chodzi o jazdę " tzw miejską" to nie ubywa nic kompletnie . po 1.tyś km nic nie ubyło nic.

Olej wyrzucany jest przez odmę.

Wcześniej mechanik dwa razy wymieniał turbinę..ale to nic nie dawało. Wymieniłem też odmę i nic ..

U mnie też jest taki problem, nie dochodziłem do tego. Może wspólnie do tego dojdziemy.
Tak samo przy dużych prędkościach zjada olej dlatego po trasie jeżdżę do 110km/h, przy wyprzedzaniu do 130km/h. Poza tym myślę że znikanie oleju zależy od prędkości obrotowej silnika. Wiem, że to dziwne ale jeśli chcę mieć olej na dłuższy czas to tak jeżdżę. Myślałem że to turbo a mówisz że wymieniałeś i dalej to samo to będzie coś innego.

Olej na 100 siedzi w intercoolerze

Dodam ze ojciec w espace mial tak... olej zjadalo w trasie i to baaardzo duzo czasem litr i wiecej po trasie 200km i w tym 100 autstrada i predkosci do 180km/h oleju bylo na minimum... turbo poszlo do regenracji oraz wymienione wszystkie uszczelki potem wymieniono odme potem egr potem jakies weze ze podobno sie cisnienie tworzylo potem jak zdjety zostal waz od Interkoolera to olej wylecial litrami a za kilka dni samozaplon na szczescis silnik sie nie uszkodzil a spuchly wtryski po wymianie auto odpukac chodzi

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

Olej ucieka ci tylko przez turbo?
Bo każda turbina przy dużej prędkościach "pryska" olejem i to raczej normalne. Ale żeby ubywał cały tą drogą to ciężko to widzę.
A jak można wiedzieć, ja jakim oleju jeździsz?

Najlepsze jest to u ojca ze jak nie zaczal grzebac by wyeliminowac ubutki oleju to auto jezdzilo swietnie i pobieralo olej a jak zaczal wymieniac czesci itp to kolejne rzeczy sie psuly;)

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

Pewien mechanik mówił mi że w tych silnikach juz tak jest, dolewać i jeździć.

Trochę mnie to zamuliło. Nic jeszcze nie wymieniałem w tym kierunku tylko spokojnie jeżdżę

Pewien mechanik mówił mi że w tych silnikach juz tak jest, dolewać i jdźdźić.

Trochę mnie to zamuliło. Nic jeszcze nie wymieniałem w tym kierunku tylko spokojnie jeżdżę

Dokładnie. Podobno diesle od wymiany do wymiany trochę wypijają. Od kwietnia kiedy kupiłem moją Renatkę zrobiłem koło 7 tys. km i też nieco ubyło. Wskaźnik elektroniczny wskazuje 2 cegiełki poniżej maksymalnej wartości. Na bagnecie jest 3 kreska.

Słyszałem też, że na zimę lepiej jak oleju nie jest "pod kurek", bo szybciej się rozgrzewa, więc na razie nie dolewam. Oczywiście przy niepokojąco dużych ubytkach sprawy nie można bagatelizować.

Dziwne rzeczy piszecie. U mnie nigdy oleju nie dolewalem. Od wymiany do wymiany bez żadnej dolewki. Na wyświetlaczu zawsze max kresek. Nie zależy to z jaką prędkością podróżuje. Ja bym szukał przyczyny na Waszym miejscu.

U mnie też nie ubywa mimo 247tyś na liczniku

wysłano z telefonu LG Optimus L9 II

zero ubytku pomimo dużej mocy i agresywnej jazdy