op
Dzień dobry,
Zacznę od tego, że wczoraj wymieniałem żarówkę świateł mijania(od strony pasażera), o dziwo wszystko poszło gładko, mimo, że nie posiadam małych zwinnych rączek, a jak Wszyscy wiemy, trzeba je trochę powyginać
Problem pojawił się dzisiaj rano, kiedy próbowałem odpalić samochód. Po włożeniu karty i naciśnięciu przycisku start słychać tylko cykanie z okolic alternatora, wszystkie kontrolki na desce rozdzielczej zaczynają migać, trwa to chwilę (3 cyknięcia) i pojawia się komunikat wyjmij kartę. Dodam, że akumulator jest dobry, samochód normalnie się otworzył z pilota, oświetlenie w środku działa, światła mijania też włączałem, żeby sprawdzić czy działają po wymianie żarówki i wszystko było OK.
Czy ktoś z Was miałem podobny przypadek? Podejrzewam, że to pewnie jakaś pierdoła, może poluzował się jakiś kabelek, który zahaczyłem wymieniając żarówkę, może któryś z bezpieczników się spalił(nie miałem czasu rano tego weryfikować, po pracy zajrzę)?
Zacznę od tego, że wczoraj wymieniałem żarówkę świateł mijania(od strony pasażera), o dziwo wszystko poszło gładko, mimo, że nie posiadam małych zwinnych rączek, a jak Wszyscy wiemy, trzeba je trochę powyginać

Problem pojawił się dzisiaj rano, kiedy próbowałem odpalić samochód. Po włożeniu karty i naciśnięciu przycisku start słychać tylko cykanie z okolic alternatora, wszystkie kontrolki na desce rozdzielczej zaczynają migać, trwa to chwilę (3 cyknięcia) i pojawia się komunikat wyjmij kartę. Dodam, że akumulator jest dobry, samochód normalnie się otworzył z pilota, oświetlenie w środku działa, światła mijania też włączałem, żeby sprawdzić czy działają po wymianie żarówki i wszystko było OK.
Czy ktoś z Was miałem podobny przypadek? Podejrzewam, że to pewnie jakaś pierdoła, może poluzował się jakiś kabelek, który zahaczyłem wymieniając żarówkę, może któryś z bezpieczników się spalił(nie miałem czasu rano tego weryfikować, po pracy zajrzę)?