op Witam. Pacjent to Scenic II 1,5dci 79kW. Około miesiąca temu dałem do mechanika ponieważ był bardzo zmulony a poza tym podczas dodawania gazu na mniejszych biegach miał przerwy około sekundowe (z różną częstotliwością, ale zauważalne) jakby brakowało paliwa. W warsztacie wyczyścili EGR i wymienili zaworek ciśnienia turbo. Renia odżyła i było ogromna poprawa. Wracając z wakacji (około 1000km w 2 dni) padł mi alternator. Po wymianie znowu problem z tzw przerwami podczas powolnego dodawania gazu, dodatkowo podczas utrzymywania stałej prędkości i także na wszystkich biegach. Co może być teraz problemem? Może mechanik wymieniający alternator, mógł coś nie podłączyć?

Na początek zmienił bym filtr paliwa.

A ja na początek sprawdził bym parametry pracy map-sensora. Czy w ogóle podaje jakąś wartość ciśnienia i czy ta wartość zmienia się wraz ze zmianą obciążenia silnika.

op Dzisiaj wymieniałem olej oraz filtry. Po zdjęciu dolnej osłony wypadł martwy jeż. Po zdjęciu górnej osłony, pod akumulatorem leży martwy gołąb. Nie wiem co za zwierzę to tam ściągnęło, ale podejrzewam, że jest to źródło moich problemów. Kupiłem na odstraszanie KUNAGONE. Po wymianie filtra paliwa problem nie ustąpił. Jutro spróbuję poszukać jakiś pogryzionych kabli. Na co zwrócić najwięcej uwagi? Jakieś pomysły?