Pomoc w wyborze auta
(15-09-2022, 17:17)bodo napisał(a):(15-09-2022, 17:03)Garbus napisał(a): 10 lat temu kupiłem pierwszego diesla, a mianowicie Toyotę Yaris Verso 1,3 d4d, super autko, mega przestronne. Dopóki jeździł codziennie po blisko 30km wszystko było cacy, ale jak przeszedł w tryb miejski, wytrzymało 1,5 roku i posypały się wtryski, nadawały się tylko do regeneracji. W związku z tym że na liczniku było już blisko 370 tyś km zapadła decyzja o zmianie auta na coś innego, i w taki sposób stałem się właścicielem Scenica II 1,6 16V, założyłem do niego gaz i zacząłem jeździć. Początek przygody spoko, ale z czasem zaczął mi doskwierać brak mocy i mułowatość na trasie (nie pokonywałem nie wiadomo jakich dystansów, normalne 10 do 12 tyś rocznie). Wytrzymałem 2,5 roku i wpadł kolejny diesel w życiu. Już droga powrotna po zakupie upewniła mnie że diesel to bardzo dobry wybór, Kia Sportage 1.7 crdi, skrzynia manual, dpf na pokładzie, bez dwumasa, w listopadzie stuknie dwa lata i jestem mega zadowolony z wyboru. Elastyczności tych dwóch silników w ogóle nie da się porównać, żeby wyprzedzić benzyną trzeba było uzbroić się w cierpliwość, a w dieslu tylko wciskasz gaz i patrzysz jak auto odjeżdża. Nie mówię że benzyna to był zły wybór, ale upewnił mnie w wyborze diesla. Jak starcza Ci 1.6 benzyna to bierz właśnie z tym silnikiem. Diesel będzie dynamiczniejszy ze względu na moment obrotowy dostępny dużo wcześniej niż wolnossącej benzynie ale i możliwych awarii może być więcej- wtryski, pompa CR, DPF, turbina, świece żarowe, akumulator... Diesel jednak potrzebuje więcej prądu do rozruchu a jazda na krótkich odcinkach nie doładuje go wystarczająco. Gdybyś co weekend jeździł gdzieś dalej ~50km to pokusił bym się o stwierdzenie że Diesel był by perfekcyjnym samochodem do Twoich potrzeb ale jak jeździsz przeważnie po mieście to koniec konców benzyna może okazać się tańsza w utrzymaniu.
op
(15-09-2022, 21:30)szymin89 napisał(a):(15-09-2022, 17:17)bodo napisał(a):(15-09-2022, 17:03)Garbus napisał(a): 10 lat temu kupiłem pierwszego diesla, a mianowicie Toyotę Yaris Verso 1,3 d4d, super autko, mega przestronne. Dopóki jeździł codziennie po blisko 30km wszystko było cacy, ale jak przeszedł w tryb miejski, wytrzymało 1,5 roku i posypały się wtryski, nadawały się tylko do regeneracji. W związku z tym że na liczniku było już blisko 370 tyś km zapadła decyzja o zmianie auta na coś innego, i w taki sposób stałem się właścicielem Scenica II 1,6 16V, założyłem do niego gaz i zacząłem jeździć. Początek przygody spoko, ale z czasem zaczął mi doskwierać brak mocy i mułowatość na trasie (nie pokonywałem nie wiadomo jakich dystansów, normalne 10 do 12 tyś rocznie). Wytrzymałem 2,5 roku i wpadł kolejny diesel w życiu. Już droga powrotna po zakupie upewniła mnie że diesel to bardzo dobry wybór, Kia Sportage 1.7 crdi, skrzynia manual, dpf na pokładzie, bez dwumasa, w listopadzie stuknie dwa lata i jestem mega zadowolony z wyboru. Elastyczności tych dwóch silników w ogóle nie da się porównać, żeby wyprzedzić benzyną trzeba było uzbroić się w cierpliwość, a w dieslu tylko wciskasz gaz i patrzysz jak auto odjeżdża. Nie mówię że benzyna to był zły wybór, ale upewnił mnie w wyborze diesla. Chyba nie ma co kombinować? Tylko szukać samochodu ze zwykłym benzyniakiem 1.6. Mam obecnego Scenica z takim silnikiem. Silnik praktycznie bezobsługowy. Przejechane ponad 192 tys km i silnik nadal super chodzi. Palił mi sporo bo 10- 11L po mieście. Po wymianie świec spalanie spadło do 7.5L . Jedna ze świec miała pęknięcie na izolatorze. Chcę by mi nowe auto trochę posłużyło jak to które mam obecnie. Stare ale jare! Przez te sześć lat użytkowania mało co włożyłem w jego naprawy. Nikt mi nie wierzy że te auto ma już ponad 21 lat ! (Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-09-2022, 22:11 przez bodo.) (15-09-2022, 21:40)bodo napisał(a):(15-09-2022, 21:30)szymin89 napisał(a):(15-09-2022, 17:17)bodo napisał(a):(15-09-2022, 17:03)Garbus napisał(a): 10 lat temu kupiłem pierwszego diesla, a mianowicie Toyotę Yaris Verso 1,3 d4d, super autko, mega przestronne. Dopóki jeździł codziennie po blisko 30km wszystko było cacy, ale jak przeszedł w tryb miejski, wytrzymało 1,5 roku i posypały się wtryski, nadawały się tylko do regeneracji. W związku z tym że na liczniku było już blisko 370 tyś km zapadła decyzja o zmianie auta na coś innego, i w taki sposób stałem się właścicielem Scenica II 1,6 16V, założyłem do niego gaz i zacząłem jeździć. Początek przygody spoko, ale z czasem zaczął mi doskwierać brak mocy i mułowatość na trasie (nie pokonywałem nie wiadomo jakich dystansów, normalne 10 do 12 tyś rocznie). Wytrzymałem 2,5 roku i wpadł kolejny diesel w życiu. Już droga powrotna po zakupie upewniła mnie że diesel to bardzo dobry wybór, Kia Sportage 1.7 crdi, skrzynia manual, dpf na pokładzie, bez dwumasa, w listopadzie stuknie dwa lata i jestem mega zadowolony z wyboru. Elastyczności tych dwóch silników w ogóle nie da się porównać, żeby wyprzedzić benzyną trzeba było uzbroić się w cierpliwość, a w dieslu tylko wciskasz gaz i patrzysz jak auto odjeżdża. Nie mówię że benzyna to był zły wybór, ale upewnił mnie w wyborze diesla. Ja ci wierze, mialem golfa 3 tdi przejezdzill 23lata i 470tys km i jeszcze wyjechal na dalsza wedrowke do Rumuni. Skoncz te dywagacje na wyzszoscia swiat bozego narodzenia nad wielkanoca i zdecyduj sie na cos bo to sie robi nudne.
Temat uznaję za mocno wyczerpany Powodzenia w zakupie i trzymaj się rad kolegów
Zamykam
Żłopię browar, jaram szlugi,nie ma na mnie żadnej siły.
Byłem punkiem, jestem punkiem, będę punkiem do mogiły. |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości