op Witam, problem polega na tym, że w moim Scenicu znów nie grzeje tylna szyba (uchylna). Okazuje się, że powodem jest oderwanie się jednego przewodu zasilającego od szyby. W wersji z uchylną szybą te konektory zalane są gumą mi udało się w miarę estetycznie gumę odczepić od szyby. Niestety ale w miejscu zgrzania konektora z szybą ścieżka grzewcza jest wypalona, są tylko małe punkciki (pozostałości ścieżki) jak je dotknę przewodem to szyba grzeje. Myślałem aby kupić klej bądź jakiś lakier przewodzący prąd i spróbować odtworzyć brakujący fragment ogrzewania szyby aby móc doczepić ów konektor. 
Czy ktoś ma już jakieś doświadczenie z klejami bądź lakierami przewodzącymi prąd, może jakieś pomysły na naprawę ewentualnie adres naprawiaczy takich szyb gdzieś w Warszawie. 
Z góry dziękuję.

Podobną sytuację miałem kiedyś w xsarze. nie znalazłem kleju elektro przewodzacego, na tyle mocnego, żeby przykleić nim konektor.
rozwiązanie, które okazało się skuteczne było następujące: klejem uniwersalnym ale również do szkła przykleiłem konektor, potem kawalek miedzianej linki 1,5 mm2 rozcapierzyłem i mocno ociaprałem klejem-lakierem elektro przewodzacym do naprawy ścieżek szyby ogrzewanej.
Tak po prawdzie koszt całej zabawy (łącznie z 2 czy 3 nieudanym próbami ) zamknął się kwotą ok 80 zł - tyle samo kosztowała używana tylna szyba. ...

No masz dwa problemy, jeden to jak przykleić przewód do szyby, drugi, to połączenie elektryczne.
Tak jak napisał Wojtas_BB przykleić konektor jakimś mocnym klejem, następnie połączyć konektor ze ścieżką lakierem przewodzącym.
Pytanie ile to wytrzyma i czy nie lepiej poszukać szyby...

op Nowa szyba to ok.550zł. używana nie wchodzi w grę gdyż będzie z nią to samo. Te szyby w wersji uchylnej mają wadę.

następnie połączyć konektor ze ścieżką lakierem przewodzącym.

Samym lakierem nie wytrzyma, testowałem 2 razy, lakier tworzy powierzchnię, niestety konektor będzie drgał, i połączenie ścieżki i konektora się szybko urwie. Skuteczne okazało się zatopienie w dużej ilości lakieru linki miedzianej pomiędzy ścieżką a konektorem.

Nowa szyba to ok.550zł. używana nie wchodzi w grę gdyż będzie z nią to samo.

550 to w sumie nie tak dużo. Ale w takim razie to nie pozostaje Ci nic innego, jak próbować to naprawiać, albo samemu, albo popytać w warsztatach zajmujących sie naprawą szyb.
Samemu pewnie pięknie nie wyjdzie, ale może moje doświadczenia Ci pomogą. Jakbyś jeszcze fotkę tego zrobił, to może byłoby prościej coś pomóc, bo ja nie mam uchylnej szyby i nie wiem jak to wygląda.

op Próbowałem to sam naprawić i d...a. Dzwoniłem w kilka miejsc gdzie zajmują się takimi naprawami i nic z tego, w Scenicu jest lipa żeby to naprawić. Wszelkiego rodzaju kleje do naprawy ścieżek itp. odpadają. Niestety jak już pisałem w tych szybach w wersji uchylnej jest wada fabryczna. To już moja 3 szyba, 1-wsza wytrzymała pół roku od zakupu auta następna używana wytrzymała rok i 3-cia również używana padła po 2 tygodniach. Na razie założyłem tą przepaloną, orientowałem się na Allegro i OLX to ceny używek wahają się od 150-350 zł. a nowa tak jak pisałem 550.

A nie da rady na jakiś super klej do szyb? A może na przeźroczysty silikon, ściągaczem do drewna na noc i by się może utrzymało, do tego ta linka miedziana i lakier przewodzący i może zagra...

op Problem polega na różnicy w rozwiązaniu ogrzewania pomiędzy szybą wklejaną a uchylną. W szybach uchylnych Scenic II Megane II grandtur (kombi) konektory doprowadzające napięcie do szyby zalane są gumą i zwulkanizowane z szybą. Ścieżki grzewcze to coś w rodzaju delikatnego nadruku a konektory są do nich przygrzane. Pod tą gumę z biegiem czasu dostaje się wilgoć i inny syf co powoduje utlenianie ścieżek, robi się delikatne zwarcie objawiające się zakłóceniami w odbiorze radia po włączeniu grzania szyby a po kilku dniach szyba już nie grzeje. Przerobiłem to na 3-ech szybach. Po oderwaniu gumowego kondona w którym zalany jest konektorek (wsuwka męska) ukazuje się widok wypalonego placka pozostałości po nadrukowanej ścieżce, ta wsuwka jest tylko na płasko przygrzana do kwadratowego placka obwodu ogrzewania szyby. Nie ma pod co się podpiąć z tą miedzianą linką gdyż reszta obwodu jest wypalona a pozostałości zalane czymś w rodzaju czarnej farby (nie znam fachowej nazwy, facet w naprawie szyb powiedział jak to się nazywa ale nie pamiętam). Zerwać ani zmyć tego nie można. We wklejanych szybach jest to rozwiązane tak, że z szyby wystają przewody z końcówkami żeńskimi albo męskimi i łączone są z przewodami z budy. Nawet w firmie zajmującej się naprawą facet wiedział o co chodzi i od razu uczciwie powiedział, że d..a. Zna ten temat szyb uchylnych w Renault, wada konstrukcyjna. Dlatego pozostaje kupno nowej albo jazda bez ogrzewania szyby, z każdą używką będzie to samo. Ostatnia szyba wytrzymała około 3 tygodni a była najładniejsza ze wszystkich, z poliftowego, wszystkie nitki grzały, żadnej ryski, piękne ramie wycieraczki i do tego ładnie się zdemontowało dosłownie lalunia dobrze, że z przesyłką wyszła 180 zł. a nie 300 bo bym się bardziej w...ił.

No to kicha. Tylko nowa pozostaje. Ciekawe kiedy moja padnie, ma prawie 10 lat i jeszcze dycha jakos.

No to kicha. Tylko nowa pozostaje. Ciekawe kiedy moja padnie, ma prawie 10 lat i jeszcze dycha jakos.

Może tak że nie ma reguły.
Może padnie za miesiąc , a może i jeszcze z 5 lat będzie git.