op
Długa historia, zostałem porządnie wyd..ny, na koszty sądowe mnie nie stać bo to rzeczoznawca, postępowanie, samochód był już ruszany przez inny warsztat więc całe g stwierdzą teraz. Sądy są jakie są. Więc koniec końców bym mógł się wpier... w większe koszty ciągnące się latami.
Lekcja życia odnośnie mechaników i diesla drogo mnie kosztowała, trudno, żal wiecie co ściska. Ale czasem trzeba dostać porządnie żeby się czegoś nauczyć. Teraz chodzi tylko o minimalizację strat. Ale człowiek głupi, żył nadzieją, że może będzie dobrze, że przecież inni robią i jeżdżą.
Niestety moje zaufanie do mechaników, nawet tych z pozoru ok, spadło do zera. Przykra prawa, ale teraz każdego będę traktował jak potencjalnego partacza i oszusta. Więc Wam też radzę (tym mniej doświadczanym jak ja) nic na mordę, najlepiej na papierze/ mailu ewentualnie nagrywać każdą rozmowę z mechanikiem. Na każdą naprawę FV imienna, każda rozebrana część do zwrotu, a jak coś się spier... to od razu dzwonić tam gdzie się robiło i niech kombinują. No chyba, że macie naprawdę sprawdzonego mechanika to zazdroszczę z całego serca.
Co do diesla da się znaleźć na pewno dobre używane. Mam znajomych którzy kupili i im śmiga, bez napraw na razie ]=) Ale ja już na używanego diesla się nie zdecyduje, bo to niestety loteria na dłuższą metę. A jak coś się zacznie sypać najlepiej sprzedać za grosze, nawet jako sprawny ale uszkodzony niż pakować się jak ja w koszty (np regeneracji turbo). Turbo po regeneracji albo pojeździ albo nie, jak nie to może spier... cały silnik jak mi. Miałem nadzieję, że mój pojeżdzi jeszcze długo, pojeżdził po wymianie 8 dni ;)
Zobaczymy czy uda mi się tanio do 10k (bo z 2 trzeba później włożyć na wymiany) coś fajnego w benzynie, może scenic może zafira a, może c-max. I przekonam się czy benzynka będzie lepiej się sprawdzać. Na pewno cieszy mnie fakt braku turbiny, bo na pewno też benzyny z turbo szukać nie będę. I ch... ze spalaniem i ceną 5,14 zł za 95. Wole pakować w benzynę niż w naprawy.