Coś się sączy, możliwości jest kilka
- woda ścieka z gąbki znajdującej się powyżej (okolice nóg pasażera, nóg kierowcy), z zakamarków w podłodze, z profili i zbiera w najniżej położonym miejscu (schowek).
Mogą to być pozostałości po myciu w komisie. Nie myśl sobie, że wysuszyłeś gąbki, tego jest tyle, że roboty na tydzień. Ja po lekkim podlaniu wodą rozebrałem wszystko do gołej blachy i gąbki schły w domu kilka dni a ile wody wypompowałem z profili. Na koniec suszyłem blachę suszarką i wydmuchiwałem wodę kompresorem. Na podłodze pod fotelem kierowcy jest bardzo ważna kostka jak to zalejesz i nie wysuszysz to za kilka tygodni będziesz miał cyrki z elektroniką.
- może to być za sprawą zatkanych odpływów wody z podszybia
Przeczytałem, że podszybie zostało ogarnięte, ale;
za odprowadzenie wody z podszybia odpowiadają dwa gumowe węże znajdujące się po skrajnych stronach grodzi, węże są dość grube (nie są proste a powyginane) do tego na końcach mają takie gumowe klapki to sprawia, że szlam, liście i inny syf potrafią je skutecznie zakleić.
Aby sprawdzić ich drożność rozkręć podszybie i wężem pod ciśnieniem pompuj wodę bezpośrednio we wloty do węży. Woda powinna natychmiast uchodzić w nadkola. Zobaczysz jak leje się za przednimi kołami.
- no i faktycznie odpływ klimy może być niedrożny. To też jest taki wężyk i idzie z króćca obudowy nagrzewnicy przez podłogę i wychodzi na zewnątrz na wysokości osłony termicznej w przedniej części samochodu.
Ten wężyk mógł zsunąć się z króćca na obudowie nagrzewnicy albo zatkał się.