op Pytanie, jak na wykształconego mechanika, żenujące ale zadać je muszę, bo doświadczenia brak, jako że praktykę zakończyłem w szkole.

Ad rem. Z tego, co pamiętam, świece wymienia się na zimnym silniku. Dokręcanie na raz, czy na dwa? Książka podaje tylko moment dokręcania.

ja wymieniam zawsze na ciepłym bo szkoda mi czasu na czekanie za wystudzenie
dokręcam na raz

świece wymienia się na zimnym silniku

na ciepłym...

Dokręcanie na raz, czy na dwa?

Nie bardzo rozumiem o czym piszesz. Ja kiedy miałem benzyniaka zawsze wymieniałem na zimnym. Dokręcałem na wyczucie. Mocno, ale bez przesady żeby nie zerwać gwintu i żeby je jeszcze kiedyś odkręcić się dało

Zawsze na wyczucie,silnik obojętnie czy ciepły cz zimny.

op

Dokręcanie na raz, czy na dwa?

Nie bardzo rozumiem o czym piszesz. Ja kiedy miałem benzyniaka zawsze wymieniałem na zimnym. Dokręcałem na wyczucie. Mocno, ale bez przesady żeby nie zerwać gwintu i żeby je jeszcze kiedyś odkręcić się dało

Chodzi mi o to, czy świece się wkręca, rozgrzewa silnik i dociąga. Gdzieś i to chyba czytałem.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi, może się dla potomnych przyda.

Chodzi mi o to, czy świece się wkręca, rozgrzewa silnik i dociąga. Gdzieś i to chyba czytałem.

w życiu o czymś takim nie słyszałem

op OK, jutro wymiana.

Chodzi mi o to, czy świece się wkręca, rozgrzewa silnik i dociąga. Gdzieś i to chyba czytałem.

w życiu o czymś takim nie słyszałem

Chyba że chcesz ich już nie odkręcić
A tak na serio, kiedyś mechanik mi mówił że świece wymienia się tylko na zimnym silniku. Chyba że chcesz tylko obejrzeć świece i wkręcić je z powrotem (gorące). Metale pod wpływem ciepła się rozszerzają. Zarówno gniazda jak i gwint w świecy. Jeśli głowica będzie gorąca to i gniazda się rozszerzą. Wkręcając zimną świecę możesz wkręcić za mocno bo będzie większy luz. A potem może być problem przy wykręcaniu. Sam nie wiem ale taką opinię usłyszałem od doświadczonego mechanika. No i wydaje się to logiczne.