op Hej,
Ktoś oblał mi samochód niebieską farbą, pojechałem od razu na myjkę ciśnieniową i udało mi się to częściowo zmyć. Na lampie, plastikach i lakierze zostało jeszcze trochę farby, z lakieru da się ja jeszcze zeskrobać paznokciem, ale schodzi bardzo ciężko. Czy możecie polecić jakąś chemię albo sposób na pozbycie się tego?
Zdjęcie: https://zapodaj.net/plik-SEfZTggH7d

Pogromca napisał 03-07-2024, 10:22:
Poprawiłem post żeby nie trzeba było w link wchodzić ;)

Może warto zacząć od podstaw, czyli benzyna ekstrakcyjną, chwilę to spróbować namoczyć.
Później jakoś uniwersalny, jeśli beznyzna polegnie....

Czy zgłoszono incydent służbom?
Czy auto ma AC ?
Bowiem, z doświadczenia, przyznam, że może być problem.
Wszystko zależy, jaka farba, miejmy nadzieję, że prosta ftalowa albo akryl.
Trzeba działać szybko, póki się nie utwardzi.
Z lakieru powinno pójść rozpuszczalnikami organicznymi ( NIE nitro czy chlorokauczukowy).
Zaczynać od benzyn ekstrakcyjnych przez rozcieńczalnik ftalowy. Z acetonem ostrożnie, trzeba by spróbować w miejscu niewidocznym (rozpuszcza nawet klej cyjanoakrylowy).
Prawdziwy problem może być z lampą, istnieje ryzyko rozpuszczenia powierzchni klosza.
Zderzak ma fakturę groszkowaną i tu usunięcie całości może okazać się niemożliwe.
No i podstawowa sprawa - czy lakier jest fabryczny, czy tył był malowany wtórnie?
Kiedyś miałem w łapach białą Ładę polaną czarnym lakierem na bazie lekkich rozpuszczalników - i ty nic nie dało się zrobić.

Jechać do lakiernika. Zna się na tym.

Trzeba działać szybko, póki się nie utwardzi.

To już przy późno raczej, bo zdjęcie ewidentnie z zimy :P

op

Czy zgłoszono incydent służbom?

Tak, policja powiedziała, że farbę da się zmyć, więc nie ma uszkodzenia. Według dyżurnego, który przyjmował zgłoszenie, uszkodzenie to porysowanie lakieru, oblanie farbą nie. Żałuję, że wtedy nie poprosiłem o sporządzenie notatki, miałbym to na piśmie. Problem nie dotyczy tylko mnie, ale całego osiedla, wiele samochodów jest tutaj (Warszawa Wola) pomalowanych właśnie niebieską farbą.

Czy auto ma AC ?

Nie ma, rozważałem kupno, ale AC zazwyczaj ma minimalną wartość szkody, od której dopiero jest wypłacane odzszkodowanie, zazwyczaj jest to 500 zł, więc wykalkulowałem, że jak zapłacę 1000 zł więcej za AC, to bez większego wypadku mi się to nie opłaci, ubezpieczyciel dałby mi 100 zł i nara.

Dzięki za porady, spróbuję z benzyną ekstrakcyjną i napiszę jakie efekty.

---

Jechać do lakiernika. Zna się na tym.

Samochód wart 15k, nie będę wydawał 1k na lakiernika, chcę to sam ogarnąć

---

No i podstawowa sprawa - czy lakier jest fabryczny, czy tył był malowany wtórnie?

Lakier oryginanlny na całym samochodzie

Trzeba działać szybko, póki się nie utwardzi.

To już przy późno raczej, bo zdjęcie ewidentnie z zimy :P

Aleś dojrzał. W życiu bym nie pomyślał że ktoś może taki temat kilka miesięcy później wstawić...
Dzięki

Jak sprawa sprzed pół roku, to temat już raczej pozamiatany.
Lampa i zderzak na pewno do wymiany, blachy najprawdopodobniej do wtórnego malowania.
Bo jeśli to nie była plakatówka to już się utwardziła tak, że nawet jak się ją zdejmie, to razem z klarem.

Jest taki środek, KochChemie Eulex, i chłopaki od detailingu mówią mi, że można spróbować. Jest jeszcze KochChemie Op, chyba mocniejszy, dedykowany do usuwania graffiti itp.

Tylko obydwa to już mocniejsza chemia, trzeba uważać, najlepiej sprawdzić gdzieś w niewidocznym miejscu.

op @ dizzyx @ ko-ma @ Binio @ LURP @PunkRock86
Kupiem KochChemie Eulex, 8 godzin polerowałem nasączoną szmatką i zeszło, lakier i plastiki nie uszkodziły się, tylko w przybliżeniu widać jeszcze małe kropki farby. Kupiłem 1 litr Eulexu za 80 zł, zużyłem 3/4 litra, schodziło ciężko, ale schodziło.
Dzięki @ dizzyx za dobrą radę.
Zdjęcia po polerce: https://zapodaj.net/plik-jhAY4NdBgS