Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

OGÓLNE Płyn chłodniczy - temperatura zamarzania -10 stopni


BeataD
Kobiety

op Mam dość pilne pytanie. Przed zakupem auta, diagnosta powiedział, żebyśmy wymienili płyn chłodniczy, bo jego temperatura zamarzania wynosi tylko -10 stopni. Autem nie jeździmy, w czwartek jedziemy wymienić rozrząd i płyny, tylko martwi mnie ta temperatura zamarzania. W nocy ma być u nas niska temperatura (ok -8 stopni), czy jechać dziś szybko obojętnie do jakiego mechanika i wymienić ten płyn czy poczekać i w środę (przewidywana jest temperatura na plusie) odstawić auto do umówionego mechanika. Czy jak nie jeździmy, a jednak ten płyn by zamarzł to może to zaszkodzić silnikowi czy chłodnicy? Nie miałam nigdy podobnej sytuacji i nie wiem co robić.

Odpowiedz
scrabi
Zarejestrowani

Najlepiej było by wymienić , ale jeśli sie boisz to kup koncentrat i dolej ...
ale z drugiej strony, myśle że nic sie nie powinno stać, ale głowy nie dam sobie uciąć.

 Zawsze do przodu, nigdy do tyłu. Biggrin 
Dostępne Ramki, wlepy i kubki z VI Zlotu, ........Oraz inne Gadżety....
Odpowiedz
ko-ma
Zarejestrowani

Ciekawe, jak to PanDiagnosta tak precyzyjnie określił Thumbup
Czyżby pochodzącym z marketu pseudotesterem (pomiar gęstości, ale tak "na oko")
Wiarygodna jest jedynie próba wymrażania, którą zresztą czasami sam robię: wystarczy pobrać próbkę i w nie zamkniętym pojemniczku wstawić na noc do zamrażarki.
Do tego termometr - i mamy test.
A tak, między nami, to płyn oparty na mieszaninie glikolu propylenowego z wodą w naszym klimacie nie zamarznie - jeśli nie został uprzednio rozcieńczony wodą 1:2.
Jeśli juz, to zżeluje (przybierze posta galarety) nie rozwalajac kadłuba silnika.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-01-2018, 09:24 przez ko-ma.)

Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM


Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe , III Ph I , Suzuki SX4 1,6 4x4
Odpowiedz
Patrys4891
Junior Administratorzy

Też mi się wydaje że nie powinno sie nic stać do wizyty u mechanika.
Jednak dla świętego spokoju dolał bym koncentratu do starego płynu żeby obniżyć temperaturę zamarzania do czasu jego całkowitej wymiany.

Thumbup
Odpowiedz
BeataD
Kobiety

op Mogłabym dolać, ale nie jest go za mało.  Wiadomo, że jak zamarznie i będzie się chciało ruszyć, to narobi poważnych szkód. Ale jak na postoju zamarzłby to czy ten płyn zwiększa znacząco swoją objętość i mógłby coś rozerwać?

Odpowiedz
Lepus
Zarejestrowani

Jak by zamarzło to szkód narobi. Ale to jak jest sama woda lub bardzo mocno chrzczone. Odkręć korek wlewu płynu i jak jest płyn to powinno być OK i do środy wytrzyma. Zapowiadają ocieplenie Biggrin Jak zamarza to jw pisze ko-ma albo galaretowate się robi albo kasza.

Turbino ty moja, ty jesteś jak zdrowie, ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie kto cię stracił...
Odpowiedz
polaq
Zarejestrowani

Zawsze można co dwie-trzy godziny na 15 minut auto odpalić i nie zamarznie.... :-)

Odpowiedz
BeataD
Kobiety

op Dzięki, koncentrat dolany  Biggrin i czekamy do czwartku.

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi BeataD za ten post post:
  • scrabi
bamil
Zarejestrowani

Tylko odpalcie silnik na jakiś czas żeby płyn i koncentrat się wymieszały.

Odpowiedz
BeataD
Kobiety

op Wlaśnie musieliśmy kawałek podjechać po koncentrat, więc miał czas sie wymieszać jak wracaliśmy.

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości